Druga gra meczu Team DPD vs. AGO Gaming także nie zakończyła się sukcesem dla polskiej organizacji z gaming house w Warszawie. Ekipa Hosana nie była w stanie przeciwstawić się Kubonowi i spółce i musiała pogodzić się z kolejną porażką.

Druga odsłona spotkania przywitała nas nieco zmienionym draftem. Pomimo doskonałego występu Kubona na Fizzie, AGO Gaming nie zdecydowało się na zbanowanie tej postaci, przez co Team DPD ponownie zdecydowało się na rybę. Tym razem przejął ją jednak Czaru, a Kubon postanowił, że lepiej będzie mu na Gangplanku. Odpowiedzią ze strony AGO na takie wybory było wzięcie Galio na górną aleję i Kassadina na mida.

Wejście na Summoner's Rift przyniosło jednak kolejne zaskoczenie – Kubon udał się na środkową linię, a Czaru poszedł na górę mapy. Zawodnicy chcieli w ten sposób zapewnić sobie łatwiejsze pojedynki na linii. Po kilku minutach mniejszych walk zobaczyliśmy próbę podjęcia smoka przez AGO Gaming, co zakończyło się dość słabo dla tej ekipy. Udało im się zabić Infernal Dragona, lecz przypłacili to życiem trzech zawodników, co dało dużą przewagę Team DPD. Dzięki złotu zdobytemu w walce przy smoku, Czaru zdołał już kilka minut później zabić Jwaowa w pojedynku, czym pogłębił deficyt przeciwnika.

Po śmierci Galio gra troszeczkę się uspokoiła, a drużyny wymieniły się wziętymi wieżami, a ekipa Kubona zdołała też zabezpieczyć Infernal Drake'a. Chwila mniejszej aktywności obu zespołów szybko się zakończyła, a zwycięzcą walk dziejących się na mapie zawsze było Team DPD, które w 23 minucie miało 8 tysięcy złota przewagi. W mgnieniu oka Kubon i ekipa wzięli również Nashora i zaatakowali bazę przeciwnika, niemalże kończąc grę, lecz AGO obroniło swój Nexus, dając sobie nadzieję na powrót do meczu. Jednakże w obliczu tak ogromnego deficytu w złocie oraz biorąc pod uwagę lepiej skalującą kompozycję Team DPD, nie wydawało się by Hosan i koledzy mieli szansę na wygraną.

Już w 30 minucie Czaru, Kubon i reszta zespołu stwierdzili, że pora na koniec tego spotkania i po raz kolejny agresywnie weszli w przeciwników. Tym razem Babunia i ekipa nie miali szans na obronę i musieli ulec silniejszemu oponentowi, a upadek Nexusa potwierdził wyższość Teamu DPD nad AGO Gaming.