Digital Paradox nie podniosło się po ciosie zadanym im w pierwszej grze. Katastrofa Awionetki zdominowała również drugą odsłonę pojedynku i wygrywa całe spotkanie.

W drugiej odsłonie pojedynku Digital Paradox zdecydowało się odejść od kompozycji opierającej się na obrażeniach tylko jednego zawodnika, choć Khazio znowu wybrał tzw. hypercarry w postaci Jinx. Po stronie Katastrofy Awionetki obejrzeliśmy jednak popisowego herosa dla Glebo – Gangplanka. Pierwsze minuty potoczyły się dla DgPx dużo lepiej niż w grze numer jeden, lecz pomimo tego pierwszą krew przelała Katastrofa Awionetki, dzięki akcji jeden na dwóch obróconej przez Roisona.

Gra w następnych kilkunastu minutach była bardzo chaotyczna. Zabójstwa pojawiały się na kontach obu drużyn, lecz tylko Katastrofa Awionetki potrafiła wyciągnąć z nich coś więcej niż 400 złota. Ekipa Roisona przeważała pod względem presji na mapie, głównie za sprawą Glebo, który posiadał znaczną przewagę nad Bubnikiem. DgPx powtórzyło jednak w końcu błędy z pierwszej odsłony pojedynku – złe pozycjonowanie i rotacje graczy skutkowały oddaniem za darmo kolejnych objective’ów.

W pewnym momencie Roison stał się na mapie panem życia i śmierci – od ultimate’a jego Syndry zależało, czy ekrany Khazia i Czekolada świeciły się kolorowo, czy przeważała na nich szarość. Katastrofa Awionetki bezbłędnie wykorzystała ten fakt w swojej makrostrategii. Pomimo oddawanych DgPx zabójstw, powiększała swoją przewagę w złocie. Ta różnica w środkach dostępnych dla graczy stała się bardzo widoczna i Digital Paradox po raz drugi nie było w stanie odpowiedzieć na presję nakładaną na nich przez Awionetki. Ekipa Roisona w przekonującym stylu zmusiła DgPx do pozostania w ich bazie i patrzenia jak ich nexus eksploduje.

Tym samym dobiegł końca pierwszy dzień rozgrywek Polskiej Ligi Esportowej. Następne mecze już jutro od godziny 17:00.