Po niesamowicie emocjonującym spotkaniu pomiędzy Origen i H2k-Gaming poznaliśmy pierwszego finalistę EU LCS Playoffs. Lepszą okazała się być drużyna stworzona przez Enrique „xPeke” Cedeño Martíneza.
Bardzo dużo problemów miało H2k-Gaming, aby znaleźć słabe punkty w drużynie Origen. Wydawało się wręcz, że zawodnicy tej drużyny nie potrafili zgrać się pomiędzy sobą. Popełnili bardzo dużo błędów indywidualnych oraz źle zachowywali się w trakcie teamfightów. Po meczu bardzo krytykowano Marcina „Jankos” Jankowskiego, który nie był w stanie pomóc swoim teammate'om w taki sposób, jakiego się od niego oczekiwało. Podobna krytyka spadła na Oskara „Vander” Bogdana, supporta H2k-Gaming.
Z drugiej strony po meczu chwalono AD Carry obu drużyn. Mimo porażki Konstantinos „FORG1VEN” Tzortziou wyróżniał się na tle całej swojej drużyny. Trzeba jednak pochwalić przede wszystkim Jespera „Zven” Svenningsena, który został uznany za najlepszego zawodnika w całej serii spotkań. Większość widzów do tej pory zastanawia się jakim cudem zawodnikowi temu aż pięć razy udało się wybrać Luciana, co przesądziło o tak dobrym wyniku tego gracza.
Co ciekawe, Enrique „xPeke” Cedeño Martínez oraz Paul „sOAZ” Boyer zagrali do tej pory w każdym finale EU LCS. Przeciwnikiem Origen w ostatnim meczu EU LCS Playoffs będzie zwycięzca konfrontacji pomiędzy G2.Esports a Fnatic. Mecz ten odbędzie się 17 kwietnia o godzinie 17:00.