Za nami pierwsze spotkanie tegorocznej edycji mistrzostw świata League of Legends. LNG Esports wygrało z Hanwha Life Esports po 41-minutowym starciu, a głównym bohaterem był Ale.

Przed rozpoczęciem pierwszego dnia mistrzostw świata 2021 każdy mówił, że najlepszy mecz zobaczymy na starcie. Mierzyły się dwie najmocniejsze na papierze ekipy w fazie Play-In. LNG Esports i Hanwha Life Esports to czwarte zespoły z LPL i LCK, więc faworyta nie było łatwo wskazać. Natomiast ciekawym smaczkiem był pojedynek Tarzana i Chovy'ego, czyli byłych kolegów z Griffin.

Hanwha Life Esports 0-1 LNG Esports

Irelia / Sejuani / Tryndamere / Ezreal / Karma – Jax / Qiyana / Gragas / Miss Fortune / Rakan

Gra rozpoczęła się dość spokojnie. W pierwsze osiem zobaczyliśmy kilka lekkich wymian, zakończonych użyciem pojedynczych czarów przywoływacza. To wykorzystało LNG Esports i po zejściu Tarzana na dolną aleję udało im się zgarnąć pierwszą krew. Jednak z drugiej strony HLE miało małe przewagi w farmie i wzięło Herolda oraz górskiego smoka, więc sytuacja była bardzo wyrównana. Niedługo po tym genialnej teleportacji na plecy na dół mapy użył icon i LNG wyszło na prowadzenie 3-0 w zabójstwach. Za to Hanwha wzięła parę opancerzeń na środkowej alei, a Morgan spalił rywalowi błysk w solowej potyczce. Natomiast przez następne prawie 10 minut nic się nie działo.

Pierwsza walka drużynowa zaczęła się źle dla HLE, gdyż wyłapany został Morgan. Jednak potem świetnej umiejętności specjalnej użył Willer, a Chovy zadał masę obrażeń i dwie eliminacje zgarnęli Koreańczycy, a do tego wzięli jeszcze oceanicznego smoka. Inaczej sytuacja potoczyła się przy kolejnym smoku. Wtem kluczowe było wyłapanie Defta przez Ale, dzięki czemu LNG Esports z łatwością zabezpieczyło epickiego potwora.

Następnie raz jedni wyłapywali jednego przeciwnika i uciekali, a raz robili to ci drudzy i nic większego z tego nie wynikało. Natomiast kluczowa w skali całej rozgrywki była dopiero walka drużynowa w 33 minucie. W niej bardzo dobre inicjacje zrobili Tarzan i icon, aczkolwiek głównym bohaterem był Ale, ponieważ zadał masę obrażeń, eliminując przy tym dwóch przeciwników. To bardzo dobrze wykorzystało LNG Esports, gdyż wzięło trzeciego smoka oraz Nashora. Za to potem nie było już co zbierać i Chińczycy dominowali w każdej walce, a najwięcej robił dalej ich toplaner. LNG Esports zniszczyło nexus w 41 minucie.