Dziś porozmawialiśmy z toplanerem rozpędzonego ostatnio Illuminar Gaming. Kamil „Lequ” Rosik opowiedział między innymi o atmosferze we Włoszech, celach na ten split, toksycznym zachowaniu oraz aktualnym stanie Tryndamere'a.
Michał: Na początku tego roku dołączyłeś do Romulea eSport. Jakie mieliście cele na wiosenny split?
Lequ: Naszym celem było pojechanie na EU Masters. Jednak z początku mieliśmy spore problemy i po dwóch tygodniach zmieniliśmy trenera na Vov’a. Wydaje mi się, że gdyby od początku splitu trenerem był Vov, to byśmy na spokojnie awansowali do play-offów. A to się niestety nie udało, gdyż zaczęliśmy z rekordem 0-4.
A jak wyglądała atmosfera w waszej drużynie? Jak oceniasz współpracę z włoskim botlanem?
Atmosfera była spoko. Nie było czegoś takiego, żeby ktoś się z kimś wyzywał lub, żeby były jakieś zgrzyty. Nie mieliśmy wielkich problemów wewnątrz składu, ale wydaje mi się, że naszej trójce bardzo zależało na dobrym wyniku, a nasz włoski botlane po prostu sobie grał, bez większych ambicji.
Jak zaczynałeś grę profesjonalną to również miałeś słabszą wiosnę w Pride. Co wtedy poszło nie tak, że Cię zastąpili?
Ja tam grałem składem kumpli. A wyglądało to tak, że drużyna chciała zmienić junglera, a tamten nowy jungler chciał grać ze swoim topem. Także dostałem kozika rykoszetem. Jednak i tak dostałem się do Pride z łapanki, po tym, jak wygrałem try-outy, więc nie miałem tego za złe.
Następnie w Dżentelmenach dokonaliście wielkiej niespodzianki pokonując H34T. Co było kluczem do sukcesu w tym zwycięstwie?
Wydaje mi się, że po prostu była duża presja na zawodników z H34T, a oni mieli w składzie młodziaków. My mieliśmy też bardzo dobry dzień, a oni może słabszy. Po prostu byliśmy lepsi.
Teraz to ty jesteś częścią prawie takiego samego składu jak tamto H34T. Jak traktujesz pobyt w Illuminar Gaming?
W prawie identycznym składzie mieliśmy grać już w wiosennym splicie, tylko nie doszliśmy do porozumienia z pewną organizacją. Jednak w głębi serca bardzo chciałem grać z tymi chłopakami. Natomiast teraz w Illuminar Gaming jest super, organizacja zapewnia nam wszystko, co chcemy. Gracze są tacy, z którymi chciałem grać, ponieważ skład był budowany wokół mnie i Zamulka. Także chciałem grać w tym składzie i cieszę się, że mogę w nim grać.
Dlaczego zdecydowaliście się na grę z Eścikiem na midzie zamiast bucu?
Uważaliśmy, że Eścik lepiej pasuje do naszego zespołu. Ogólnie bucu jest bardzo dobrym graczem na carry championach, ale Eścik potrafi też zagrać jakimiś postaciami wspierającymi. Także dopasowuje się świetnie z Chrisem, który jest carry junglerem. Poziomowo nie ma wielkiej różnicy między tymi graczami, ale Eścik lepiej wpasowuje się do naszej drużyny.
Jaki cel drużynowy założyliście sobie przed startem tego splitu?
Naszym jedynym celem jest pojechanie na EU Masters. Każdy wierzy, że możemy to zrobić i robimy wszystko, żeby udało się to osiągnąć.
Z czasem idzie wam coraz lepiej i walczycie o top3 Ultraligi. Myślicie już o seriach BO5?
Play-offy zapewnimy sobie w przyszłym tygodniu, jeśli wygramy na KnF i wtedy zaczniemy myśleć o seriach BO5. A czuję, że dla nas BO5 będzie nawet lepsze, niż BO1 i na każdego możemy wygrać w dłuższych seriach.
Co wiesz, że masz do poprawienia w swojej grze?
Uważam, że wszystko mogę poprawić. Moją największą wadą było to, że byłem strasznie toksyczny. Może nie byłem jakiś super toksyczny, co świrnięty w moich pierwszych drużynach. W Pride byłem kolesiem z łapanki i byłem trochę toxic. Podobnie w Gentlemen’s Gaming, chociaż tam to wybrzmiewało jeszcze bardziej. Od tego momentu, jak zobaczyłem, co się stało w tych Dżentelmenach, zmieniłem się jako człowiek. Wyjeżdżając do Romulei miałem dużo inne nastawienie. Mam też świadomość, że gdybym się nie zmienił i dalej byłbym toksyczny, to po prostu chłopaki z Illuminar nie chcieliby ze mną grać. Także swoją największą wadę przeszkadzającą w rozwoju kariery już poprawiłem.
Na którym miejscu byś siebie uplasował wśród toplanerów w Ultralidze?
Nie jestem fanem robienia takich rankingów i uważam, że każdy gracz ma jakieś wady i zalety. Ktoś może być ode mnie lepszy w czymś, ale ja jestem od niego lepszy w czymś innym i muszę to wykorzystywać. Ja się skupiam na swoich zaletach i wykorzystuje je, by wygrywać na najlepszych. A takie top4 bez żadnych kolejność i robienia rankingów to Sinmivak, Color, Jaqen i ja.
Jak odbierasz wsparcie swoich widzów na każdej transmisji i ogólnie w internecie?
Super mieć taką swoją bojówkę. PogChampik dla chłopaków, bardzo ich lubię. To są najczęściej ludzie z mojego streama, więc cieszę się, że takie community byłem w stanie zbudować i teraz nam kibicują, bardzo fajnie.
Co uważasz aktualnie o Tryndamerze na topie i czy jest szansa, że go jeszcze zobaczymy w twoich rękach?
Tryndamere teraz dobry jest. Najlepszy jest na midzie, ale na topie też są sytuacje, gdzie można go zagrać. Także myślę, że jest możliwość, że będzie wyciągnięty w jakichś BO5 lub BO1 w tym splicie.
Gdzie widzisz się za rok? Jakie masz cele na najbliższy okres?
Za rok będzie mi się kończył kontrakt z Illuminar Gaming, gdyż podpisaliśmy go na trzy splity. Jak teraz będziemy dobrze grać w IHG, czyli będziemy regularnie awansować na EU Masters, to liczę, że dostanę się do topowej drużyny z zagranicy.