CLG, Golden Guardians i Clutch Gaming stracili swoje szansę na awans do playoffów amerykańskiego LCS. W tym momencie już tylko siedem formacji zachowało swoje szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek LCS.

Początek spotkania w pełni należał do graczy Echo Fox. Dobra postawa Damonte sprawiła, że był on w stanie schodzić ze środkowej alejki i razem ze swoim leśnikiem eliminować Akkaddiana. Tym samym do 15 minuty gracze Echo Fox wypracowali sobie przewagę w wysokości 3000 sztuk złota. Dwie minuty później doszło do kolejnej walki zespołowej, w której lepiej poradzili sobie gracze OpTic. Tym samym zdołali oni spowolnić spotkanie i sprawić, że gracze Echo Fox nie byli w stanie rzucić się na barona i przejąć jego wzmocnienie. Lisy próbowały zdobyć kontrolę nad mapą, ale w międzyczasie Dhokla na dolnej alejce siał spustoszenie i niszczył kolejne struktury. Zaskakująco w 30 minucie to gracze OpTic zdołali zgładzić barona po świetnym zagraniu BIG, który kompletnie odciął drogę rywalom. Drużyna PowerOfEvil nie była w stanie wykorzystać zdobytego wzmocnienia, a chwilę później to gracze Echo Fox rzucili się na starszego smoka. Ten zaskakująco został skradziony przez strzelca OpTic za pomocą umiejętności ostatecznej Dravena. Chwilę później doszło do walki drużynowej, która pozwoliła graczom OpTic zakończyć spotkanie.Już w drugiej minucie spotkania doszło do potężnej walki zespołowej w lesie, która została wygrana przez graczy Golden Guardians. Strażnicy nie zdołali, jednak wykorzystać tej przewagi i chwilę później Lira oraz jego koledzy odzyskali kontrolę nad spotkaniem. Gracze Clutch Gaming szybko zdołali zniszczyć pierwszą strukturę na środkowej alejce ze względu na dobrą postawę Febivena. Strażnicy próbowali odrobić straty przy pomocy zagrań z użyciem umiejętności ostatecznej Nocturne, ale kompletnie nie byli w stanie zdobyć żadnych celów mapy. W środkowym etapie spotkania reprezentanci Clutch Gaming w pełni kontrolował sytuację na mapie i zdobywali wzmocnienie od wszystkich smoków. Już w 23 minucie meczu Lira zgładził barona i zdobył jego błogosławieństwo. Chwilę później strażnicy zdobyli dwa zabójstwa, ale w tym samym czasie Solo zniszczył inhibitor. Strażnicy długo byli w stanie się bronić, ale ostatecznie w 34 minucie przegrali walkę drużynową i musieli uznać wyższość przeciwników.Już na początku spotkania Grig zdołał wywalczyć pierwszą krew po tym, jak wyeliminował Ssumdaya. Od tego momentu spotkanie mocno się uspokoiło, ale w dalszym ciągu było kontrolowane przez graczy Team SoloMid, którzy powoli budowali sobie przewagę w złocie. Do pierwszej większej walki drużynowej doszło w 29 minucie, kiedy to gracze TSM wyeliminowali aphromoo i zabezpieczyli kolejnego piekielnego smoka, który znacząco powiększył ich przewagę. W 34 minucie zawodnicy 100Thieves zdecydowali rzucić się na barona, ale ten zaskakująco został skradziony przez Hauntzera, co doprowadziło do walki zespołowej, w której gracze 100Thieves zdobyli cztery zabójstwa. Drużyna Ryu w ciągu kolejnych kilku minut dała radę zniszczyć inhibitor przeciwników. W 42 minucie po udanej walce zespołowej gracze Team SoloMid zdołali zabezpieczyć barona. W ciągu kolejnych chwil zobaczyliśmy mnóstwo walk zespołowych i kilka zniszczonych inhibitorów. Ostatecznie w 54 minucie meczu gracze TSM zdołali rzucić się na Nexus rywala i zakończyć spotkanie.Svenskeren w tym spotkaniu postawił wszystko na wczesny etap gry i wybrał Lee Sina. Od samego początku mocno skupił się na środkowej alejce i w ciągu pierwszych dziesięciu minut wywalczył dwa zabójstwa dla Bjergsena, a chwilę później zniszczyli również pierwszą strukturę. Gracze Team Liquid zdołali zabezpieczyć górskiego smoka, ale mimo wszystko nie byli w stanie odzyskać kontroli nad spotkaniem i w dalszym czasie to Svenskeren dyktował warunki gry. Leśnik Cloud9 kontynuował dominację nad spotkanie i szybko zabezpieczył wzmocnienie od piekielnego smoka. Po 20 minutach gry jego drużyna miała już 6000 sztuk złota więcej od swoich przeciwników. W 23 minucie doszło do walki zespołowej na środkowej alejce, która została w pełni wygrana przez graczy Cloud9, którzy chwilę później zabezpieczyli wzmocnienie od barona. Od tego momentu formacja Jensena zaczęła grać ostrożniej, żeby nie stracić przewagi, która w tym momencie wynosiła już 10000 sztuk złota. Dziesięć minut później gracze Cloud9 zniszczyli wrogi nexus.CLG ze względu na wyniki w innych wczorajszych spotkaniach straciło szansę na awans do playoffów. Już od początku spotkania było widać, że mocno odbiło się to na ich motywacji w tej grze. Od początku meczu warunki na mapie dyktowali gracze FlyQuest. Agresywna gra Flame i Santorina sprawiła, że ich drużyna już od pierwszych minut miała przewagę w złocie i była w stanie bardzo szybko zanurkować pod wieżę na środkowej alejce. Równie szybko duński leśnik zdobył wzmocnienie od piekielnego smoka. Kolejne zanurkowanie tym razem pod wieżę na dolną alejkę dało jeszcze większą przewagę graczom FlyQuest. Po 20 minutach gry drużyna WILDTURTLE miało już ponad 6000 sztuk złota więcej od swoich przeciwników. W 25 minucie Santorin zabezpieczył wzmocnienie od barona i od tego momentu gracze FlyQuest szukali drogi do zakończenia tego spotkania. Znaleźli ją dopiero siedem minut później. Ta wygrana pozwoliła FlyQuest przesunąć się na trzecią pozycję w tabeli.