Po bardzo zaciętym meczu, Mistrzowie Świata – SK Telecom T1 zdołali wygrać z Afreeca Freecs z wynikiem 2:1, utrzymując się w górnej części tabeli i goniąc Samsung Galaxy i KT Rolster.
SK Telecom T1
Huni – Camille
Peanut – Lee Sin
Faker – Galio
Bang – Caitlyn
Wolf – Lulu
vs.
Afreeca Freecs
Jarvan IV – MaRin
Elise – Elise
Malzahar – Kuro
Xayah – Kramer
Tahm Kench – TusiN
W pierwszej odsłonie spotkania przywitał nas nieco nietypowy draft. Afreecs Freecs wybrało Malzahara na mida, a SK Telecom T1 zdecydowało się na Camille na górnej alei, która nie jest już widywana tak często jak kiedyś. Kompozycja Freecs była dość agresywna i opierała się o wyłapywanie przeciwników, a Mistrzowie Świata pokazali nam, że zależy im na skalowaniu.
W 7. minucie SK Telecom T1 próbowało zanurkować na dolnej alei, lecz zespół został kompletnie ograny i żaden z zawodników Afreeca nie upadł. Dzięki temu, Spirit i spółka mieli przewagę czarów przywoływacza oraz zabitych sługusów. Dzięki temu Freecs zdołali zabić dwóch zawodników drużyny przeciwnej na górnej alei. Presja jaką kładli szybko przyniosła kolejne efekty. Już w 14. minucie, Afreeca miało na swoim koncie sześciu uśmierconych oponentów i 3 tysiące sztuk złota przewagi.
Pierwszy Nashor trafił na konto Spirita i spółki bez większej walki z przeciwnikiem. Potężne wzmocnienie pomogło MaRinowi i ekipie oblegać bazę SKT, co powiększyło różnicę w finansach do aż dziesięciu tysięcy. Niestety gra nie mogła być dla Freecs tak łatwa – kolejny Baron także został zabity przez tę drużynę, lecz kosztowało ją to śmierć wszystkich zawodników zespołu. Wydawało by się, że po takiej walce SK Telecom T1 wróci do meczu, lecz okazało się to zbyt trudne. Kolejna walka przesądzila losy spotkania – Afreeca przejęli ostatniego Nashora po czym uśmiercili oponentów przy Elder Dragonie. Czasy odrodzenia zawodników SKT były zbyt długie, a Spirit i spółka z łatwością zakończyli pierwszą odsłonę spotkania.
Afreeca Freecs
MaRin – Gragas
Spirit – Elise
Kuro – Taliyah
Kramer – Varus
TusiN – Zyra
vs.
SK Telecom T1
Jarvan IV – Untara
Lee Sin – Blank
Karma – Faker
Xayah – Bang
Braum – Wolf
Na drugiej mapie spotkania Mistrzowie Świata zdecydowali się na użycie Untary i Blanka zamiast Peanuta i Huniego. Kompozycje obu zespołów nie zmieniły się zbytnio – tym razem Faker pokazał nam jednak swoją Karmę, a Afreeca Freecs wybrało jeszcze bardziej agresywne postaci.
Tym razem to SK Telecom T1 zdobyło pierwsze zabójstwo. Kramer i TusiN zostali zgankowali przez junglera oponentówi musieli spalić wiele umiejętności, co umożliwiło dolnej alejce SKT uśmiercenie przeciwników w sytuacji dwóch na dwóch. Gra szybko zaczęła wymykać się z rąk Afreeca Freecs, a w 22. minucie Mistrzowie Świata mieli już dwa tysiące złota przewagi i kilka zabójstw na swoim koncie.
Wydawało się, że SKT nie może już wypuścić gry z rąk, lecz Spirit i spółka podjęli świetnego nashora i wygrali walkę z drużyną przeciwną, zapewniając sobie potężne wzmocnienie i wyrównując zabójstwa w meczu. Zespół rozpoczął oblężenie, lecz Blank przerwał je bardzo szybko niesamowitym zagraniem. Jego Lee Sin kompletnie zniszczył Taliyah, co wybiło Afreeca z rytmu spotkania. Dominacja SK Telecom T1 w dalszej części meczu była już tylko formalnością. Kolejne zabójstwa, Baron Nashor i zniszczone struktury szybko następowały po sobie, co pozwoliło Mistrzom Świata zakończyć drugą odsłonę spotkania już w 44 minucie.
SK Telecom T1
Untara – Camille
Blank – Zac
Faker – Orianna
Bang – Xayah
Wolf – Lulu
vs.
Afreeca Freecs
Jarvan IV – MaRin
Elise – Spirit
Viktor – Kuro
Kalista – Kramer
Tahm Kench – Wolf
Trzecia mapa meczu zaczęła się bardzo spokojnie. Obie drużyny kompletnie pozmieniały swoje kompozycje, lecz stałym dla SKT czynnikiem było lepsze skalowanie. Afreeca Freecs po raz kolejny zdecydowało się na Elise, tym razem dobierając do niej dużą ilość obrażeń w postaci Kalisty oraz Viktora. Pierwsza krew przelała się dopiero w 15 minucie, po doskonałym ganku Spirita. Dzięki niemu, Afreeca było w stanie zniszczyć także pierwszą wieżę i szybko przerotować na górną aleję, by ukarać Untarę za zbytnią agresję. Po tej akcji Freecs miało na swoim koncie aż 3 tysiące sztuk złota przewagi.
SK Telecom T1 jak zawsze spadło jednak na cztery łapy. Zespół zaczął niszczyć wieże przeciwnika i szybko wyszedł na prowadzenie poprzez lepsze ruchy na mapie. Kolejny krokiem ku zwycięstwu były sytuacje kreowane przez Blanka, który na Zacu niszczył oponentów. Dzięki jego inicjacjom, Mistrzowie Świata z łatwością przejęli Barona Nashora. Potężne wzmocnienie było początkiem końca dla Freecs, którzy nie byli w stanie obronić bazy i przegrali spotkanie z SKT z wynikiem 1:2.