Drugi dzień trzeciej kolejki LCK za nami, a dzisiejsze spotkania przyniosły spore niespodzianki – bbq Olivers potwierdziło swoje miejsce w środku tabeli, a Jin Air Green Wings zdobyło pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Spotkanie otwierające rogrywki drugiego dnia trzeciego tygodnia LCK nie zapowiadało się wybitnie ciekawie. Kongdoo Monster podjęło w nim bbq Olivers. Dotychczasowe wyniki obu drużyn wskazywały na to, że z meczu zwycięsko wyjdą zawodnicy byłego ESC Ever. Jednakże Kongdoo Monster już w presezonie pokazało, że potrafi zagrać doskonale, więc ich przegrana byla daleka od przesądzonej.

Początek meczu był dość wyrównany, lecz słabo wybrana kompozycja Kongdoo nie pozwalała im na popełnienie błędu – gdy zawodnicy drużyny potknęli się, bbq natychmiast ukarali ich i zapewnili sobie ogromną przewagę. Po zdobyciu Nashora zwycięstwo Olivers było nieuchronne, a gracze KDM musieli przygotować się do walki na drugiej mapie, która rozpoczęła się dość spokojnie. Jednakże fatalna gra GuGera oraz bardzo dobry występ Tempta sprawiły, że po raz kolejny to byłe ESC Ever triumfowało stabilizując swoją pozycję w środku tabeli.

Druga gra zapowiadała się na o wiele mniej zaciętą. Afreeca Freecs mieli szybko zmiażdżyć oponentów – Jin Air Green Wings, którzy nie mieli na swoim koncie ani jednego zwycięstwa. Pierwsza mapa zdawała się potwierdzać te przypuszczenia – po świetnej wczesnej fazie gry JAG zaczęli się gubić i całkowicie oddali przewagę przeciwnikom. Ich kompozycja pozwoliła im jednak przedłużyć spotkanie do 62 minuty, kiedy to doskonała walka sprawiła, że Jin Air udało się zniszczyć całą bazę oponentów za jednym zamachem.

Niezadowoleni z wyniku pierwszej gry, zawodnicy Afreeca Freecs próbowali szybko odmienić los spotkania na drugiej mapie. Wygraną miał im ułatwić nietypowy wybór supporta – TusiN postanowił spróbować swoich sił na Brandzie. Szybko jednak okazało się, że nie była to dobra decyzja – genialna dyspozycja junglera Jin AirUmTiego oraz AD Carry zespołu, Teddy'ego sprawiły, że druga gra zakończyła się znacznie szybciej, bo już w 34 minucie.

Jutrzejsze spotkania zapowiadają się na raczej jednostronne – o 9:00 Samsung Galaxy zmierzy się z ROX Tigers, a o 12:00  SK Telecom T1 pojedynkować się będą z MVP.