W półfinałowym spotkaniu koreańskiej ligi, KT Rolster zmierzyło się z Afreeca Freecs. Dzięki znacznie lepszej grze makrostrategicznej, to ekipa TusiNa zmierzy się za tydzień z KingZone.
Afreeca Freecs
Kiin ‒ Camille
Spirit ‒ Trundle
Kuro ‒ Galio
Kramer ‒ Varus
TusiN ‒ Alistar
vs.
KT Rolster
Gangplank ‒ Smeb
Olaf ‒ Rush
Taliyah ‒ Ucal
Kalista ‒ Deft
Braum ‒ Mata
Obie drużyny przystąpiły do rywalizacji z dość standardowymi kompozycjami. Zarówno po stronie KT Rolster, jak i w rękach zawodników Afreeca Freecs, znajdowały się postacie o podobnej sile. Globalna prezencja Galio mogła być natychmiastowo skontrowana przez Taliyę oraz Gangplanka, zaś obrażenia zadawane w późnych fazach gry przez Varusa oraz Kalistę stoją na zbliżonym poziomie, co oznaczało, że taktyka będzie czynnikiem rozstrzygającym pierwszą odsłonę spotkania.
Plan KT Rolster na pierwsze minuty starcia był bardzo wyraźny – pomimo niezbyt atrakcyjnego RNG dotyczącego smoków, Rush wziął sobie właśnie te objective'y na cel i przed 15 minutą, KT Rolster było już wsparte aż dwoma wzmocnieniami, a także zabezpieczyło Rift Heralda. Podczas walki o tego ostatniego potwora, Spirit znalazł się odizolowany od reszty swojego zespołu i oddał rywalom również pierwsze zabójstwo. Ta zdobycz umożliwiła KT Rolster przejęcie pełnej inicjatywy w rozgrywce.
Afreeca Freecs próbowało odgryźć się swoim przecinikom i szukało okazji do podjęcia korzystnej walki, lecz wszystkie potyczki były doskonale obracane przez Smeba oraz Defta w prawdziwe pogromy reprezentantów AFs. Pozbawieni swoich największych źródeł obrażeń, zawodnicy w czarnych strojach zmuszeni byli skapitulować i oddać oponentom pierwszy punkt w spotkaniu półfinałowym.
KT Rolster
Smeb ‒ Camille
Rush ‒ Olaf
Ucal ‒ Azir
Deft ‒ Ezreal
Mata ‒ Braum
vs.
Afreeca Freecs
Malphite ‒ Kiin
Skarner ‒ Mowgli
Vel'Koz ‒ Kuro
Varus ‒ Kramer
Rakan ‒ TusiN
Po znalezieniu sukcesu we wczesnych fazach pierwszej odsłony, zawodnicy KT Rolster chcieli ponownie zdominować pierwsze minuty walki. Azir oraz Ezreal, którzy znaleźli się w rękach Ucala oraz Defta mieli nałożyć presję na przeciwników, umożliwiając Rushowi przejęcie kontroli nad objective'ami. Odpowiedź Afreeca Freecs nie była jasna – kompozycja ekipy zdawała się nieco rozstrzelona, choć wyraźnie skupiona na łapaniu pojedynczych rywali i szybkiej ich eliminacji.
Rush nie był jednak w stanie powtórzyć swoich dokonań z pierwszej odsłony spotkania. Zachowawcza gra Afreeca Freecs utworzyła barierę nie do przejścia dla KT Rolster, które nieco zlekceważyło oponentów. Gdy tylko zawodnicy AFs uzyskali dostęp do swoich umiejętności ostatecznych, czwórka z nich natychmiast znalazła się na dolnej alei i brutalną siłą wyeliminowała Defta.
Reprezentanci KT Rolster wyraźnie nie wiedzieli, jak mają pokonać swoich przeciwników. Ekipa zdawała się czekać do późniejszych faz gry, w których obrażenia Azira powinny znacząco przewyższyć te, które zadaje Varus oraz Vel'Koz, lecz TusiN nie zamierzał do tego dopuścić. Jeden z najbardziej imponujących zawodników tego sezonu błyskawicznie podejmował decyzje o inicjacji, co kompletnie zaskakiwało Defta i spółkę. Pozbawiony kontroli nad mapą Rush nie wykazywał się wyczuciem poczynań rywali i wpadał w ich zasadzki na każdym kroku. Jedyną zdobyczą KT Rolster okazał się drugi Baron Nashor, który padł łupem byłego leśnika Cloud9, lecz nawet to wzmocnienie nie pomogło KT obronić się przed oponentami.
Afreeca Freecs
Kiin ‒ Ornn
Mowgli ‒ Olaf
Kuro ‒ Karma
Kramer ‒ Kai'Sa
TusiN ‒ Alistar
vs.
KT Rolster
Shen ‒ Smeb
Sejuani ‒ Score
Taliyah ‒ Ucal
Varus ‒ Deft
Tahm Kench ‒ Mata
Podłamani druzgocącą porażką, poniesioną w drugiej odsłonie, zawodnicy KT Rolster zdecydowali się na wybranie kompozycji zapewniającej globalną dominację. Afreeca Freecs odpowiedziało na te plany postaciami, które ograniczają przeciwnikom możliwość poruszania się po mapie poprzez nakładanie znacznej presji na alei. Dodatkowo, po stronie AFs znalazła się Kai'Sa, która odnajduje powoli miejsce w mecie panującej w Korei.
Pierwszy zakup dokonany przez Kuro był dość zaskakujący. Były zawodnik ROX Tigers już w 8 minucie posiadał w swoim ekwipunku Banner of Command. Wzmocnione tym przedmiotem miniony stanowiły ciężki orzech do zgryzienia dla Ucala. Midlaner KT Rolster nie mógł bowiem tak dobrze wykorzystać umiejętności swojej postaci, aby wspomóc kolegów na bocznych alejkach. Choć punktem zapalnym rywalizacji zdawała się dolna część mapy, to pierwsza krew została przelana na górnej linii – gdy efekt Banner of Command zniknął na chwilę z Summoner's Rift, Ucal natychmiastowo pojawił się u boku Smeba i pomógł toplanerowi wyeliminować swojego rywala. To pozwoliło KT przejąć inicjatywę w trzeciej odsłonie.
Afreeca Freecs nie poddawało się jednak – Mowgli raz za razem szukał okazji do zaatakowania przeciwników. Te próby nie kończyły się zabójstwami, lecz pozwoliły ekipie utrzymać stan równowagi w ilości posiadanego złota. Smoki, które pojawiły się na Summoner's Rift, nie zachęcały również żadnej z drużyn do walki o ten objective. KT Rolster popełniło jednak ostatecznie śmiertelny błąd – reprezentanci jednego z największych koreańskich telekomów pokusili się o Cloud Drake'a, co postawiło ich w niekorzystnej pozycji na mapie. Deft i spółka nie zdążyli naprawić swojej sytuacji – TusiN dostrzegł otwarcie walki, które umożliwiło eliminację przeciwnego strzelca. Pozbawieni obrażeń zadawanych przez Varusa, zawodnicy KT Rolster zmuszeni byli uznać wyższość oponentów.
KT Rolster
Smeb ‒ Shen
Score ‒ Gragas
Ucal ‒ Taliyah
Deft ‒ Xayah
Mata ‒ Rakan
vs.
Afreeca Freecs
Ornn ‒ Kiin
Sejuani ‒ Mowgli
Yasuo ‒ Kuro
Caitlyn ‒ Kramer
Morgana ‒ TusiN
KT Rolster ponownie spróbowało wykorzystać globalne umiejętności sololanerów, aby zapewnić sobie makrostrategiczną dominację. Mata wymienił jednak Tahm Kencha na Rakana, którym skompletował duet kochanków na dolnej alei. Afreeca Freecs wyciągnęło zaś kolejnego asa ze swojego rękawa – w rękach Kuro, na środkowej alei, pojawił się Yasuo – idealna kontra przeciwko Taliyi.
Oceaniczny smok, który został przywołany jako pierwszy, sprowokował tym razem rywalizację o wzmocnienie. Dość spokojna gra na alejach została brutalnie zakończona poprzez krytyczny błąd, który popełnili zawodnicy KT Rolster – pomimo zużycia ogromnej ilości zasobów, ich próba eliminacji Mowgliego nie powiodła się. Choć ekipie udało się zabezpieczyć smoka, to wszyscy zawodnicy znaleźli się zamknięci w Dragon Picie, gdzie czekali na nieunikniony wyrok – przybycie Kuro błyskawicznie rozstrzygnęło walkę. Midlaner Afreeca Freecs zdobył potrójne zabójstwo, co znacząco wzmocniło znajdującego się w jego rękach Yasuo.
Po serii świetnych zagrań, Kuro stał się jednak uosobieniem stereotypowego gracza samuraja z Ionii. Były reprezentant ROX Tigers dawał się raz za razem łapać przeciwnikom podczas splitpushu, przez co przewaga Afreeca Freecs nieco zmalała. Wydawało się, że KT Rolster odzyskało grunt pod nogami i ustabilizuje rozgrywkę, lecz AFs podejmowało wszystkie poprawne decyzje makrostrategiczne. Podwójny Infernal Drake uzyskany przez ekipę TusiNa był czynnikiem, który przeważył wszelkie starcia drużynowe i pozwolił drużynie awansować do finału ligi.