Internaziomale ciągle się rozkręcają i idą po play-offy. A dziś w świetnym stylu pokonali Elementalist w meczu na szczycie drugiej dywizji Ultraligi. Po pięciu kolejkach Rybson i spółka mają rekord 6-4.

Przed spotkaniem ciężko było wskazać faworyta. Większym doświadczeniem z pewnością dysponują Internaziomale. Jednak z drugiej strony Elementalist to połączenie świeżej krwi z mającymi już pewien bagaż doświadczeń środkowym i strzelcem. Natomiast obie formacje na półmetku rywalizacji zajmowały drugie miejsce z rekordem 5-4 w drugiej dywizji Ultraligi.

Internaziomale 1-0 Elementalist

Irelia / Olaf / Lissandra / Lucian / Yuumi – Gangplank / Xin Zhao / Seraphine / Ezreal / Karma

Gra zaczęła się lepiej dla Internaziomali. Pierwszą krew po zejściu Rybsona i Maquk'a na środek zdobył Overpow. Co prawda EL odpowiedziało wyłapaniem Kubona. Jednak ZIOM miało przewagę w farmie, a ponadto z pomocą Herolda brało opancerzenia wież. Poza tym gra długo była bardzo spokojna, aczkolwiek Kokos i spółka wzięli dwa pierwsze smoki. Kluczowe było zaś zbyt agresywne podejście Elementalist na środkową aleję. Pod własną wieżą Overpow wraz z deflesem złapali przeciwnego junglera oraz wspierającego.

Po tym drużyna streamerów z łatwością zrobiła Nashora i miała już pięć tysięcy sztuk złota przewagi. Natomiast w 26 minucie kapitalnie na plecy rywali wszedł były środkowy Team ROCCAT, a jego formacja wysadziła prawie wszystkich. A już kilka minut później Rybson i spółka wzięli Barona oraz czwartego smoka podniebnego i zmiażdżyli oponentów w następnej walce.