H2k-Gaming pewnie pokonuje Fnatic, dzięki czemu udaje im się awansować na druga pozycję w tabeli EU LCS 2016.
Już na start pierwszego spotkania Aleš „Freeze” Kněžínek postanowił zaskoczyć nas swoim wyborem Dravena, który powoli wraca do łask graczy profesjonalnej sceny League of Legends. Pierwsza krew przelała się dzięki świetnemu wejściu polskiego duetu – Oskara „Vander” Bogdana oraz Marcina „Jankos” Jankowskiego. Kilka walk drużynowych i zadanie ogromu obrażeń pozwoliło na przejęcie barona przez H2k-Gaming. Już w tamtym momencie wiadomo było, że Fnatic nie ma szans na odrobienie strat, dzięki czemu ekipa Jankosa zgarnęła pierwszy punkt w tej rywalizacji.
Po raz kolejny AD Carry H2k-Gaming sięgnął po Dravena, co po raz kolejny okazało się genialnym wyjściem w tym spotkaniu. Martinowi „Rekkles” Larssenowi udało się natomiast w końcu dostać Kalistę, dzięki której jego drużyna miała wygrać to spotkanie. Było jednak zupełnie inaczej. Po raz kolejny świetna współpraca Jankosa z botlanem jego drużyny pozwoliła na zdobycie pierwszej krwi. Chwilę później to polski jungler był ofiarą swojej zbyt agresywnej gry, jednak od tego momentu H2k zaczęło budować swoją przewagę. Dobrą decyzją okazało się przejęcie wzmocnienia od barona, przez co czwarta drużyna poprzedniego splitu mogła zniszczyć dodatkowe wieże i zwiększyć swoją przewagę. Zdobycie dwóch kolejnych przez Fnatic nie dało zupełnie nic, ponieważ to gracze H2k-Gaming sięgnęli po drugie zwycięstwo w tym dwumeczu.