Gen.G to czołowa ekipa LCK od wielu lat. Natomiast w tym roku udało im się wygrać letni split koreańskich rozgrywek. Mimo to jednak na Worldsach znów odpadli w półfinale, więc teraz stawiają na inną strategię budowy składu. To czas młodych.
Młodszym z dwójki nowych zawodników Gen.G jest Peyz. Strzelec ma dopiero 16-latek, a w grudniu ukończy 17. Swoją karierę zaczął zaś już w 2020 roku, gdy dołączył do Gen.G Academy. Z początku szło mu różnie, ale już w 2021 roku wygrał majowe oraz sierpniowe rozgrywki dla akademii drużyn z LCK. A po tym został doceniony i awansowany do Gen.G Challengers. W koreańskiej drugiej lidze szło mu zaś całkiem nieźle, a latem dostał nagrodę najlepszego strzelca fazy zasadniczej. Także naturalnym krokiem w jego karierze jest przejście do głównego składu GEN.
Inaczej zaś wyglądała droga jego trzy lata starszego kolegi z dolnej alei. Delight co prawda również zaczynał od gry w Gen.G Academy, choć ich drogi się nie przecięły. Natomiast wspierający szybko trafił do T1 Rookies, gdzie zwyciężył wrześniowy oraz październikowy turniej ligi akademii drużyn z LCK. A po tych występach od razu przeszedł do grającego w LCK Fredit BRION. W debiutanckim sezonie niestety zajął dziesiąte oraz dziewiąte miejsce w lidze. Za to w tym roku BRO zaprezentowało się już nieco lepiej, plasując się na szóstej oraz dziewiątej pozycji w lidze.
Reszta składu została nienaruszona, więc dalej grać będą Doran, Peanut oraz Chovy. Natomiast Peyz z Delight'em mają ciężkie zadanie, ponieważ zastępują botlane, w którym strzelcem był Ruler, czyli legenda koreańskiej ligi. Jak im to wyjdzie? Przekonamy się już wkrótce, a w LCK będą się mierzyć na takie duety jak: Deft+Kellin, Gumayusi+Keria, czy według plotek Viper+BeryL.