Za nami kolejna wyrównana gra z zaskakującym zakończeniem w LFL. GameWard pokonało Elyandra Esports po 41-minutowej batalii zakończonej throwem na Nashorze. Tym samym Czekolad i spółka zakończyli połowę rywalizacji na trzecim miejscu.

Przed startem spotkania ciężko było wskazać faworyta. Na papierze oba składy wyglądają dość podobnie, chociaż może nieco mocniejsze wydaje się GameWard. Natomiast w lidze obie formacje po czterech kolejkach zajmowały ex aequo szóste miejsce. Także był to mecz o znalezienie się w strefie play-offów na półmetku rywalizacji w lidze francuskiej.

GameWard 1-0 Mirage Elyandra (MVP: Akabane)

Camille / Lee Sin / Corki / Jhin / Leona – Irelia / Sejuani / Yone / Jinx / Nautilus

Gra przypominała wiele w LFL, gdyż od początku do końca była bardzo wyrównana. Obie drużyny od początku atakowały i kreowały swoje akcje. Akabane i Memento byli bardzo aktywni i obu junglerom wychodziło wiele zejść. Równo było również w smokach i po ponad 30 minutach oba zespoły miały po trzy na koncie, a czwartego zgarnęła ekipa Czekolada.

Kluczowa była wymiana jeden za jeden, w której upadli Melonik oraz Raxxo. Dzięki temu Mirage Elyandra wzięła Nashora, jednak potem, zamiast się na spokojnie wycofać to podjęła walkę i był to błąd. Widoczny był też brak zgrania, gdyż niektórzy zawodnicy uciekali, a niektórzy walczyli, a potem uciekający próbowali pomóc i też upadli. Po takiej akcji GameWard spokojnie poszło po nexus i zakończyło rozgrywkę.