Za nami najszybsza seria BO5 letniego splitu w głównych regionach świata. Fnatic bez większych problemów rozgromiło 3-0 Misfits Gaming i pojedzie na mistrzostwa świata 2022 w Ameryce Północnej.
Misfits Gaming 0-1 Fnatic
Renekton / Sejuani / Akali / Zeri / Nautilus – Ornn / Trundle / LeBlanc / Kalista / Renata Glasc
Pierwsza mapa serii od początku przebiegała pod dyktando Fnatic. Razork od początku skupił się na zejściach na dolną aleję, a każde zanurkowanie Pomarańczowych pod wieżę było skuteczne. Potem gra mocno się uspokoiła i nie widzieliśmy zabójstw na Summoner's Rift, aczkolwiek FNC skutecznie powiększało swoją przewagę skutecznymi rotacjami. A gdy doszło do pierwszej walki drużynowej, to różnica była tak wielka, że MSF było bez żadnych szans. Hylissang i spółka zniszczyli nexus w 30 minucie.
Misfits Gaming 0-2 Fnatic
Ornn / Trundle / Taliyah / Zeri / Soraka – Gnar / Poppy / Ahri / Sivir / Renata Glasc
Równie świetnie zaczęła się dla Fnatic druga odsłona serii. Upset zgarnął pierwszą krew w akcji dwóch na dwóch, na dolnej alei. Co prawda od razu zjawił się tam Zanzarah i wraz z Neon'em zabili oni dwójkę z FNC. Jednak potem Pomarańczowi znów zaczęli dominować na Summoner's Rift. A najefektowniejsze było wyłapanie trójki przeciwników na górnej alei, gdzie kapitalnie zagrał bułgarski wspierający. Natomiast już w 25 minucie Fnatic prowadziło ośmioma tysiącami sztuk złota i wydawało się, że będzie to prosta rozgrywka.
Jej losy jednak potoczyły się znacznie inaczej. Misfits Gaming z bounty raz po raz zaczęło wyłapywać Wunder'a, a także udało im się wziąć jednego smoka. Przez jakiś czas w kluczowych walkach FNC dalej się jeszcze trzymało. Natomiast później bardzo dużo leczył w nich Mersa, a Neon z Vetheo bili olbrzymie obrażenia i Króliczki zgarnęły duszę piekielnego smoka. Mimo to w ostatecznej walce kapitalnie zagrał Upset i to jego formacja poszła po zwycięstwo.
Misfits Gaming 0-3 Fnatic
Ornn / Poppy / Corki / Sivir / Leona – Gwen / Trundle / Orianna / Zeri / Nautilus
Trzecia gra była już zaś swego rodzaju dobiciem leżącego. Z początku było jeszcze równo, ale po walce drużynowej w 18 minucie FNC wyszło na spore prowadzenie. W niej Króliczki poszły zbyt agresywnie, a Razork ich karał. Potem już Fnatic było nie do powstrzymania i zniszczyło nexus wroga w 25 minucie gry. Tym samym Pomarańczowi po raz dziewiąty pojadą na mistrzostwa świata. A już w niedzielę zagrają z MAD Lions w kolejny meczu drabinki przegranych play-offów letniego splitu LEC. Za to jutro Rogue podejmie G2 Esports w spotkaniu o awans do main eventu Worldsów.