Jeszcze nie wszystkie drużyny wyjechały do Ameryki Północnej, by tam zacząć przygotowywać się na Mistrzostwa Świata. Jednak większość gra aktualnie scrimy pomiędzy innymi ekipami z regionu, choć wygląda na to, że FNC coś przespało.

Już za tydzień ruszają Mistrzostwa Świata, a na nich zmierzą się 24 drużyny z 11 regionów. Natomiast na początku zobaczymy fazę Play-In, gdzie gra 12 nieco słabszych teoretycznie drużyn. Także pozostaje coraz mniej czasu na treningi przed oficjalnymi spotkaniami, a wygląda na to, że nie wszystkie zespoły się przygotowują. Wczoraj znany ekspert, były trener oraz streamer LS rozmawiał na swojej transmisji z Upset'em. Strzelec zaś wspomniał, że wraz z Pomarańczowymi 24 września jadą do Meksyku, a jeszcze nie zaczęli grać scrimów.

To zdziwiło LS'a, a i u Upset'a widać było zdenerwowanie. Wygląda na to, że Rogue, G2 Esports i MAD Lions regularnie grają na siebie w trójkącie. Natomiast Fnatic z niewiadomych względów jest wykluczone. Później Upset powiedział, że nie wie do końca czy tak to wygląda, ale myśli, że ta trójka rzeczywiście regularnie trenuje. Ponadto niemiecki strzelec dopowiedział, że nie wie również do końca, czemu jego drużyna nie rozgrywa żadnych treningów. Fnatic chyba robi sobie po prostu przerwę. To zaś rozbawiło LS'a, gdyż ta sytuacja rzeczywiście wydaje się absurdalna.

Zwłaszcza że główny trener Evil Geniuses wspominał niedawno, że jego drużyna trenuje codziennie od tygodnia, ponieważ to jest najważniejszy czas na przygotowania. Rzeczywiście historia to już pokazywała. Przed Mid-Season Invitational 2016 G2 Esports zdecydowało się na słynne już wakacje. Po nich europejska formacja skończyła turniej z rekordem 2-8. Niedawno również Team BDS Academy zdecydowało się na przerwę przed wiosenną edycją EU Masters. Podczas niej zaś wygrali tylko dwie mapy na Team ESCA Gaming. Czy to zemści się też na Fnatic? Tego dowiemy się już wkrótce.