Excel Esports kontra Astralis. Jeszcze kilka miesięcy temu takie zestawienie nie ciekawiłoby prawie nikogo. Natomiast dzisiaj było to spotkanie kluczowe w kontekście walki o play-offy LEC.

Przed meczem pomiędzy Astralis a Excel Esports można było czuć spore emocje, gdyż miał on olbrzymią stawkę. Oba zespoły walczą o awans do fazy pucharowej LEC, więc bezpośrednie starcia są najważniejsze. Lekkim faworytem było AST na fali dwóch zwycięstw, jednak XL z Markoonem i Advienne nie raz udowadniało, że potrafi grać dobre League of Legends.

Astralis 0-1 Excel Esports (MVP: Patrik)

Renekton / Volibear / Orianna / Ashe / Thresh – Gangplank / Viego / Twisted Fate / Varus / Braum

Pierwszą krew zgarnął Zanzarah po zejściu na dolną aleję i świetnym hooku Promisq. Natomiast potem uruchomiło się Excel Esports i najpierw wyeliminowało rosyjskiego junglera przy smoku, a następnie skutecznie zanurkowało pod wieżę na górnej alei. To jednak były pojedyncze zabójstwa, a prawdziwa akcja zaczęła się chwilę później. W pierwszej walce drużynowej 2-1 zwyciężyło Astralis, aczkolwiek chwilę po tym XL wypędziło rywali spod jamy smoka i wzięło potwora. A przewaga ekipy Nukeducka stale wynosiła około 3 tysięce sztuk złota.

Kluczowe było rozpoczęcie Nashora przez AST w 23 minucie. Trzech zawodników XL w międzyczasie wyłapało WhiteKnighta na dole mapy i musiało sporo przejść, by dotrzeć do jamy epickiego potwora. To jednak nie pomogło ekipie Zanzaraha, gdyż ta powoli robiła Barona, a Patrik stale ją obijał, a w dodatku superumiejętność wysłał Kryze i XL zdominowało rywali w tamtym miejscu. Wydawało się, że to może oznaczać koniec rozgrywki, ponieważ Excel miało zbyt dużą przewagę i robiło, co tylko chciało. Jednak kilka minut później Astralis ukradło Barona i dalej liczyło się w grze o wygraną.

O wszystkim zadecydowała walka drużynowa w 37 minucie. W niej zbyt agresywnie wszedł WhiteKnight i XL najpierw wyeliminowało go, a potem resztę przeciwników i poszło po nexus. To oznacza, że ekipa Kryze bilansowo zrównuje się z Astralis i o wszystkim zadecyduje jutrzejszy dzień. Jednak w walce o awans do play-off liczy się również Team Vitality, które potrzebuje dwóch zwycięstw, na Rogue i na Astralis.