Niestety fatalnie zaczęliśmy drugi dzień rozgrywek EU Masters Spring 2022. EGN Esports wygrało z Zero Tenacity, a For The Win ograło Iron Wolves. Sytuacja mocno się pokomplikowała, aczkolwiek Polacy dalej mają spore szanse na awans.

EGN Esports 1-0 Zero Tenacity

Sion / Viego / Ryze / Ezreal / Nautilus – Aatrox / Lee Sin / Syndra / Aphelios / Leona

Gra rozpoczęła się całkiem dobrze dla Z10. Na górnej alei mumus100 dominował nad przeciwnikiem, a na dole mapy również mieliśmy przewagę. Natomiast obyło się bez żadnych zabójstw, a pierwszą krew zgarnął Time na środkowej alei. Potem portugalski jungler grał wokół tej linii i Sebekx nie miał łatwo, z czym sobie nie radził. A zanosiło się na spore problemy, gdyż EGN miało lepiej skalującą kompozycję. Polacy jednak powoli tworzyli jakąś przewagę, a w 20 minucie zdecydowanie zwyciężyli w walce drużynowej, aczkolwiek byli chciwi i podeszli pod Nashora. Rywala zdążyli się zaś zregenerować i ich poskromili oraz zgarnęli potwora. Od tego czasu nic już nie wyglądało, jak powinno. EGN Esports skutecznie powiększało swoją przewagę i wygrywało w walkach aż do zniszczenia nexusa.

For The Win Esports 1-0 Iron Wolves

Jayce / Volibear / Ryze / Zeri / Sona – Gragas / Hecarim / Viktor / Aphelios / Renata

Drugie dzisiejsze polsko-portugalskie spotkanie poszło jeszcze gorzej. FTW od początku ogrywało naszych. Głównie za sprawą skutecznych zejść junglera, aczkolwiek na midzie NOMA wysolował Sauliusa. Pierwsze walki drużynowe też były znakomicie rozgrywane przez Portugalczyków i szybko wyszli oni na prowadzenie pięcioma tysiącami sztuk złota. Potem jednak mieli problemy z jej powiększeniem i byliśmy świadkami sporej stagnacji, która była oczywiście pozytywna dla Iron Wolves. Natomiast w końcu DTW zgarnęło Nashora i później zobaczyliśmy walkę o wszystko. Ta rozpoczęła się wyjątkowo dobrze dla Polaków, a po błysku Yashiro do przodu można było pomyśleć, że to się uda. Niestety Own3r jakoś na skrawku swojego zdrowia wyeliminował Litwina, a reszta FTW zmiotła naszych i tak się to skończyło.

Aktualnie w grupie C Vitality.Bee ma rekord 4-0, a na drugiej pozycji plasuje się Iron Wolves z wynikiem 2-2. Za to KRC Genk Esports i For The Win Esports mają po jednym oczku na koncie. Także IW dalej do awansu będzie potrzebowało prawdopodobnie tylko jednego zwycięstwa. O 20:00 nasi zagrają z VITB, a o 21:00 podejmą GENK.

Inaczej sytuacja prezentuje się w zbiorze D. Tam Karmine Corp prowadzi z bilansem 4-0, a mCon LG UltraGear jest pewne odpadnięcia bez żadnego triumfu. Bitwa o drugie miejsce rozegra się między drużyna z rekordem 2-2. Jeśli EGN i Z10 pokonają MCON i przegrają na KC, to zobaczymy dogrywkę.