Mistrzowie Ultraligi zaskakująco polegli w starciu z Fnatic Rising. Magifelix i spółka byli wyraźnie lepsi od polskiej formacji w tym meczu i ostatecznie zapewnili sobie kolejną wygraną.

Rogue Esports Club ponownie postawiło na duet Sona i Taric na dolnej alejce, ale tym razem wypełnili tą kompozycją skalującymi się bohaterami, takimi jak Karthus i Kayle. Fnatic Rising dobrze wiedziało, jak na to zareagować i tym samym wyciągnęli duet Veigar oraz Pyke. Od samego początku rozgrywki to formacja z brytyjskiej ligi dyktowała tempo rozgrywki i za każdym razem była o krok przed swoimi rywalami. Inspired dwoił się i troił, żeby zatrzymać rywali, ale niestety brak presji na poszczególnych liniach uniemożliwiał młodemu leśnikowi wykonanie jego zadania.

Pierwszy baron został zdobyty przez Fnatic już w 21 minucie rozgrywki. Polska drużyna zdołała przetrwać natarcie rywali, ale ostatecznie straciła aż dwa inhibitory. Od tego momentu widzieliśmy desperackie próby przedłużenia rozgrywki w wykonaniu graczy akademii Rogue, ale ostatecznie po 30 minutach drużyna Magifelixa odniosła ostateczne zwycięstwo.