Vodafone Giants wygrało trzecie spotkanie z rzędu w fazie play-in EU Masters i tym samym udowodniło, że ich słabsza dyspozycja w pierwszym dniu rozgrywek to był wypadek przy pracy.

Vodafone Giants

Serbia Yoppa ‒ Ornn
Spain Razork ‒ Trundle
Poland Kashtelan ‒ Urgot
United Kingdom Deadly ‒ Ezreal
Czech Republic Denyk ‒ Braum

vs.

Ninjas in Pyjamas

Poppy ‒ Doxy Denmark
Gragas ‒ Maxi Denmark
Kassadin ‒ Larssen Sweden
KaiSa ‒ XDSMILEY Sweden
Alistar ‒ Hiiva Finland

Kashtelan w tym spotkaniu zdecydował się zagrać Urgotem na środkowej alejce, którego siłę mogliśmy oglądać już nie raz w rozgrywkach koreańskich. Pojawienie się Kassadina w rękach Larssena zwiastowało niesamowicie ciekawe i emocjonujące spotkanie. W pierwszych minutach gry bardziej aktywny na mapie był Maxi. Razork wykorzystywał dobrą sytuację na poszczególnych alejkach i czyścił kolejne obozy stronników, nie martwiąc się o sytuację na mapie. Z czasem reprezentanci Hiszpanii zaczęli naciskać coraz mocniej na rywala i ostatecznie zgarnęli pierwszą cegłę. Gracze Ninjas in Pyjamas chwilę później zgładzili heralda, ale przypłacili to stratą wspierającego.

W środkowym etapie spotkania gracze Ninjas in Pyjamas kompletnie się pogubili i zaczęli popełniać potężne błędy. Niepotrzebna agresja przy braku odpowiednich przedmiotów u Kassadina sprawiła, że rywale z Hiszpanii zaczęli zdobywać kolejne zabójstwa i tym samym wysunęli się na znaczne prowadzenie w złocie. To pozwoliło im kontrolować sytuację na mapie. Na błędach przeciwników przede wszystkim skorzystał Deadly, który przejął rolę głównej postaci w tym spotkaniu. W 22 minucie gracze Vodafone Giants zdobyli wzmocnienie od barona i z jego pomocą przekreślili nadzieje przeciwników na wygraną w tym meczu. Gracze ze Skandynawii jeszcze przez kilka minut się bronili, ale ostatecznie musieli uznać wyższość Deadlyego, który rozegrał fantastyczne spotkanie.