We Love Gaming przegrało w starciu na Ventus Esports i tym samym szansę greckiej formacji na awans do playoffów znacząco zmalały.
Jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszych zmagań Behave i spółka byli w bardzo dobrej sytuacji. Potrzebowali jedynie wygranej na ostatnią drużynę w swojej grupie, żeby zapewnić sobie miejsce w playoffach. Zmagania na Ventus rozpoczęły się dla nich bardzo dobrze. Grecka formacja szybko zapewniła sobie dwa pierwsze zabójstwa, ale w kolejnych minutach radziła sobie coraz gorzej. Wszystko popsuło się, kiedy Viking zdołał ukraść piekielnego smoka, a Ventus wreszcie zdobyło pierwsze zabójstwo. Od tego momentu mogliśmy oglądać serię błędów w wykonaniu graczy We Love Gaming i ostatecznie Ventus Esports było w stanie zdobyć pierwszą wygraną.
Losy Behave zależą od ostatniego meczu, jeżeli BIG wygra na Random5, to zobaczymy starcie trzech drużyn od drugie miejsce, w przeciwnym wypadku WLG odpadnie z EU Masters.