Po poprzedniej walce o występ w play-off, na scenę w Berlinie wyszły dwie drużyny, które ten wyścig mają już za sobą. Zaskakująco, okupujące ostatnie miejsce w tabeli H2K Gaming prowadziło przez większość spotkania, lecz Misfits zdołało wywalczyć triumf, który wysuwa ekipę na czołową lokatę europejskiego LCS.
H2K Gaming
Smittyj ‒ Gnar
Caedrel ‒ Trundle
Selfie ‒ Fizz
Shook ‒ Ryze
promisq ‒ Alistar
vs.
Misfits Gaming
Gangplank ‒ Alphari
Gragas ‒ Maxlore
Syndra ‒ Sencux
Kai'Sa ‒ Hans sama
Braum ‒ Jesiz
Obie drużyny zdecydowały się przystąpić do tego spotkania w nieco zmienionych składach. Do szeregów H2K Gaming powrócił chorujący w zeszłym tygodniu Selfie, ale ekipa postanowiła zrezygnować ze swojego nominalnego strzelca, wysyłając na dolną aleję Shooka. Misfits wymieniło zaś swojego wspierającego, dając Jesizowi szansę na debiut w letnim splicie.
Dość zaskakująco, jedynym miejscem, gdzie H2K Gaming zdołało uzyskać przewagę w początkowych minutach spotkania była górna aleja. Smittyj kompletnie zniszczył Alphariego na linii, nie pozwalając Brytyjczykowi na podejście do minionów. Wraz ze wsparciem Caedrela, Niemiec wymusił również Flasha swojego oponenta, zaś kilka minut później leśnik H2K powalił zawodnika Misfits. Smittyj wykorzystał to zabójstwo bezbłędnie, spychając Alphariego do jeszcze głębszej defensywy. Poczucie bezpieczeństwa, jakie wypracował sobie reprezentant H2K Gaming okazało się jednak złudne. Misfits wysłało aż trzech graczy, którzy wykorzystali luki w wizji przeciwników aby zajść Niemca, dzięki czemu złoto zainkasował Hans sama. Późniejsze rotacje zespołu Selfiego pozwoliły jednak zawodnikom w czarno-niebieskich koszulkach zdobyć kolejne zabójstwa i przejąć kontrolę nad przebiegiem spotkania.
H2K Gaming bardzo umiejętnie unikało niekorzystnych dla siebie walk i forsowało kolejne objective'y. Chwilę po upływie 30 minut, na celowniku formacji znalazł się Baron Nashor. Caedrel i promisq nie zdołali jednak wypchnąć Misfits na bezpieczną odległość. W kluczowym momencie, różnica umiejętności między Maxlore'em oraz Caedrelem okazała się nader ważna – w pojedynku brytyjskich Smite'ów, górą był ubiegłoroczny ćwierćfinalista Mistrzostw Świata. Uzyskanie błogosławieństwa Nashora tchnęło nowe życie w ekipę Króliczków, która zakończyła spotkanie zaledwie trzy minuty później.