Mamy największą niespodziankę tego tygodnia europejskiego LCS. H2K Gaming pokonało Fnatic i tym samym zdobyło pierwsze punkty w tym sezonie.

Fnatic

France sOAZ ‒ Cho'Gath
Denmark Broxah ‒ Sejuani
Denmark Caps ‒ Zoe
Sweden Rekkles ‒ Sivir
Bulgaria Hylissang ‒ Shen

vs.

H2k-Gaming

Vladimir ‒ Smittyj Germany
Jarvan IV ‒ Santorin Denmark
Kassadin ‒ Caedrel United Kingdom
Vayne ‒ Sheriff Czech Republic
Braum ‒ Promisq Sweden

Plan H2K na to spotkanie był prosty. Mieli przetrwać, jak najdłużej i dociągnąć to spotkanie do późnego etapu. Od początku grali za podwójną gardą i tylko Santorin szukał możliwości, żeby zbudować jakąś przewagę dla swojej drużyny. To mu się względnie udawało za sprawą dwójkowej gry razem ze Smittyj. Później jednak tempo gry przejęło Fnatic i to zawodnicy tej formacji zaczęli rozdawać karty. W tej sytuacji H2K powoli oddawało struktury przeciwnikom, starając się każdą utrzymać względnie, jak najdłużej.

Kluczem dla H2K było nie oddawanie zabójstw przeciwnikom. Zaskakująco, jak na tak niedoświadczoną formację radzili sobie z tym bardzo dobrze i grali mądrze. Fnatic zniszczyło wszystkie struktury rywala, które były na mapie, jednak w dalszym ciągu nie potrafili przebić się do ich bazy. Posiadanie Zoe sprawiało, że musieli trzykrotnie pomyśleć zanim podjęliby barona. W taki sposób tempo gry mocno spowolniło, a siła H2K powoli rosła.

Ostatecznie Fnatic doprowadziło do dużej wali drużynowej, która miała im pozwolić przebić się przez fortyfikacje rywala. Niestety dla nich było już zbyt późno, dodatkowo ich pozycje zostawiły wiele do życzenia. Sheriff wraz z kompanami zmiażdżyli przeciwników, a następnie unicestwili barona. W takiej sytuacji to Fnatic musiało się cofnąć do obrony, ale pojawiający się na mapie starszy smok im to uniemożliwił. Ostatecznie H2K zabiło starszego smoka i dodatkowo unicestwiło sOAZa, który znalazł się w złym miejscu o niewłaściwej porze.

H2K wzmocnione ruszyło w kierunku bazy przeciwnika i tam po zdobyciu kolejnych zabójstw, zniszczyło pierwszy inhibitor. Duży błąd Rekklesa sprawił, że także i on został zabity, a to pozwoliło drużynie Sheriffa zakończyć spotkanie i sprawić, jak narazie największą niespodziankę w tej edycji LCS. Już za chwilę G2 z Jankosem zmierzy się z Roccat. Relację z tego spotkania możecie obejrzeć na kanale Nervariena w serwisie Twitch.tv,