Wczoraj G2 przerwało swoją passę wygranych po przegranej z Misfits Gaming. Niestety dzisiaj nie wrócili na dobre tory i musieli dopisać drugą przegraną na swoje konto. Tym razem lepsze od drużyny Jankosa okazało się być Giants.
G2 Esports
Wunder ‒ Gragas
Jankos ‒ Trundle
Perkz ‒ Aatrox
Hjarnan ‒ Ziggs
Wadid ‒ Tahm Kench
vs.
Giants Gaming
Rumble ‒ Ruin
Nocturne ‒ Djoko
Galio ‒ Betsy
Lucian ‒ Steeelback
Alistar ‒ SirNukesAlot
Już początek spotkania kompletnie nie ułożył się po myśli polskiego leśnika. Djoko zdecydował się na bardzo ryzykowną agresję na drugim poziomie, która pozwoliła mu zdobyć pierwszą krew oraz niezbędną przewagę, żeby zmusić Jankosa do ostrożnej gry. To dało Giants sporą kontrolę nad mapą, która została w pełni wykorzystana przez Nocturne. Polski leśnik za wszelką cenę starał się grać po przeciwnej stronie mapy co Djoko, ale nawet to nie pomogło mu w powstrzymaniu Giants. Już po 10 minutach gry drużyna Betsy miała prawie 2000 sztuk złota przewagi i na swoim koncie pierwszą zniszczoną strukturę. Giants miało, jednak potworne problemy z dostaniem się do kolejnych struktur rywala, gdyż Ziggs i Gragas bardzo szybko eliminowali kolejne fale stronników.
W środkowym etapie spotkania G2 zaczęło powoli odrabiać straty. Giants było wyraźnie zniecierpliwione sytuacją na mapie i decydowało się na coraz odważniejsze zagrania, które z kolei wymuszały na nich popełnianie rozlicznych błędów. W takiej sytuacji drużyna Jankosa była w stanie wygrać dwie kolejne walki zespołowe i wyjść na prowadzenie w wysokości 5000 sztuk złota. Wkrótce formacja polaka zaczęła szukać okazji do zrobienia barona, ale wtedy też na rzece doszło do tragicznej w skutkach dla G2 walki zespołowej. SirNukesALot świetnie obszedł przeciwników i zainicjował walkę zespołową, będąc na plecach Perkza. To pozwoliło Giants unicestwić rywali i zdobyć wzmocnienie od barona. Chwilę później doszło do kolejnej walki, jednak w niej Steelback kompletnie unicestwił swoich rywali i doprowadził Giants do wygranej.