EDward Gaming udowodnił, że niemożliwe nie istnieje. Skazywani na pożarcie przedstawiciele LPL-a pokonali DWG KIA i zostali nowymi mistrzami świata League of Legends.

DWG KIA miało dziś raz na zawsze zapisać się na kartach historii. ShowMaker i spółka mogli zostać drugą drużyną w historii League of Legends, która obroni tytuł mistrza świata. Wcześniej dokonało tego tylko SKT T1. Przed finałem praktycznie nikt nie dawał specjalnych szans EDward Gaming. Wśród predykcji ekspertów na to spotkanie najczęściej padał wynik 3:0, 3:1 dla zawodników z LCK.

Już w pierwszej grze EDward Gaming pokazało, że wcale nie będzie to dla DWG KIA łatwy finał. W 35. minucie Viper i spółka zdobyli bazę swoich rywali i wyszli na prowadzenie. Dwie kolejne potyczki zostały jednak wygrane przez Dawmon. Wówczas wydawać się mogło, że ekipa ShowMakera postawi kropkę nad „i” i zdobędzie mistrzowski tytuł. Mimo to zawodnicy EDG ponownie postawili się graczom z LCK i doprowadzili do remisu. O wszystkim zadecydować więc miała piąta gra, w której zespół Khana nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Chińczycy zdominowali obrońców tytułu i zostali nowymi mistrzami świata League of Legends.

Wynik spotkania:

Korea, Republic of DWG KIA 2:3 EDward Gaming China

To ile dla Chińczyków znaczy tytuł mistrza świata League of Legends, najlepiej pokazuje poniższe nagranie. Nawet kilkadziesiąt tysięcy kibiców EDward Gaming wyszło ze swoich domów, aby wspólnie w środku nocy świętować historyczny sukces  swoich reprezentantów na  ulicach Chin.