Gentlemen's Gaming w ostatnich splitach słynęło z najbardziej zagranicznych składów. Tymczasem na 2022 przygotowali coś nowego, gdyż w ich barwach zobaczymy aż czterech Polaków i pierwszego Turka w historii Ultraligi.

Dżentelmeni nigdy nie słynęli ze składów, które na papierze miałby podbić Ultraligę. A bardziej z tych nieco odstających od czołówki. Poza letnim splitem 2020 to przekładało się również na wyniki, ponieważ GMG w tym sezonie dwukrotnie zajęło 7 miejsce. Natomiast to oznaczało, że musieli powalczyć o utrzymanie w polskiej lidze i to im się udało bez większych trudności. Także było to pocieszenie na koniec mizernego roku.

Czy aktualny, czyli 2022 będzie lepszy? Przekonamy się wkrótce, aczkolwiek wątpię. Skład Gentlemen's Gaming ma potencjał i jest w nim kilku utalentowanych graczy, ale jest w Ultralidze kilka mocniejszych ekip. Jednak zacznijmy omawiać tą Gentlemen's Gaming. Na górnej alei zagra Grzybek, który w ubiegłym roku zebrał cenne doświadczenie w Komil&Friends, gdzie indywidualnie spisywał się całkiem nieźle. Za to jeszcze więcej gier w Ultralidze rozegrał wspierający formacji. Slipper swoją grą w devils.one zasłużył na jeszcze jedną szansę gry w mistrzostwach polski.

Reszta składu GMG to debiutanci. Badlyyga (jungler) pograł trochę w Grimorr oraz League of Esports, a także próbował swoich sił w kwalifikacjach do TFPP. Za to Adison (ADC) wraz z piratesports zajął 3-4 miejsce we wspomnianym Pucharze Polski, a wcześniej jeszcze występował w drugiej dywizji Ultraligi i wygrał ligę uGaming. Wszystko dopełni Merciless, co może trochę dziwić. Turecki środkowy grał w 2021 roku w lidze akademii w barwach NASR Academy na rodzimej scenie i nie pokazywał się jakoś świetnie, a raczej średnio. Dlatego niezrozumiałe jest, że Dżentelmeni muszą zmieniać komunikację na angielską ze względu na jednego zawodnika, który nie wygląda na to, że będzie się wyróżniał.