Demacia Cup: Rewelacja rozgrywek drugim finalistą

Snake Esports po zaciętym boju pokonało Invictus Gaming w finale drabinki przegranych i tym samym przeszło do wielkiego finału. W nim zmierzą się z EDward Gaming o prawie 80 000 dolarów.

Na szczególną uwagę we wczesnej fazie gry zasługiwał Rookie, który bardzo dobrze poradził sobie w ciężkim starciu, jakim jest pojedynek pomiędzy Orianną i Azirem. Dobra gra Hudiego sprawiła, że Snake szybko odrobiło straty w złocie, które miało do swoich przeciwników, a następnie po dobrej walce o herlada było w stanie wyjść na prowadzenie. Po tym starciu Invictus Gaming musiało przejść do defensywy, ale błąd TheShya pozwolił Snake przyspieszyć tempo gry.

W 22 minucie Snake podeszło pod barona, ale ich rywale starali im się w tym za wszelką cenę przeszkodzić. Dobra flanka Flandre pozwoliła wężom wygrać kolejną walkę i unicestwić barona. Snake z baronem co chwilę starało się wykorzystywać Zaca, żeby nurkować pod kolejne struktury. Udało im się zniszczyć inhibitor, a po wygraniu kolejnej potyczki byli w stanie zniszczyć nexus rywala.

Początek spotkania był bardzo wyrównany i dopiero po dziesięciu minutach gry Invictus Gaming wyszło na minimalne prowadzenie w złocie. Dobrze na górnej alejce radził sobie Flandre, ale w tym samym czasie Ning bardzo mocno dominował nad rywalami na dolnej alejce. Invictus Gaming po piętnastej minucie mocno przyspieszyło tempo gry, podczas gdy ich rywale starali się za wszelką cenę grać na czas i doprowadzić do momentu, kiedy Vladimir i Ryze osiągną moment siły.

W środkowym etapie gry po świetnym zagraniu Duke i Baolana iG doprowadziło do walki drużynowej, w której zabili aż czterech przeciwników. To pozwoliło im zniszczyć pierwszy inhibitor rywala. Następnie unicestwili SofMa, co pozwoliło im ostatecznie zakończyć tę mapę i wyrównać stan rywalizacji.

Snake świetnie wykorzystało globalną przewagę, jaką we wczesnym etapie gry zapewnił im Tahm Kench. Świetnym zagraniem popisał się Flandre, który przy pomocy stopwatcha wyszedł zwycięsko z pojedynku jeden na dwóch i drastycznie powiększył prowadzenie swojej formacji. Po tej akcji Invictus Gaming było kompletnie rozbite i mogło tylko bezradnie patrzeć, jak ich przeciwnicy budują sobie coraz większą przewagę.

W 20 minucie Snake fantastycznie skontrowało próbę zniszczenia wieży i unicestwiło przeciwników w walce zespołowej. Kilka minut później unicestwili barona i ruszyli w kierunku bazy wroga. W momencie, kiedy Snake straciło wzmocnienie od barona, doszło do walki drużynowej, która jednak to węże wygrały i ostatecznie przypieczętowały swój awans do finału.