Niestety po raz kolejny nie zobaczymy polskiej drużyny w Challenger Series. Szef+6 uległo mousesports, które zdominowało swoich rywali w trakcie spotkania.
Początek meczu nie przewidywał nam takiego zakończenia. Bardzo dobrze rozegrany champion select ze strony Mistrzów Polski pokazał, że zamierzają oni powalczyć do końca o możliwość dalszej walki w eliminacjach. Już na starcie udało się zapewnić przewagę w postaci dwóch zabójstw po fatalnym błędzie supporta niemieckiej formacji, Tore Hoela „Norskeren” Eilerstena. Zbyt agresywnie podszedł w kierunku jungli rywali, co wykorzystał botlane Szef+6.
Wydawało się, że po raz kolejny obejrzymy pokaz umiejętności Jakuba „Cinkrof” Rokickiego, który w pewnym momencie spotkania zaczął grać o wiele gorzej niż na początku. Jego pewna gra zapewniła mu kilka zabójstw, jednak z czasem zaczął popełniać sporo niewymuszonych błędów takich jak samotne wejście w grupkę przeciwników.
Mousesports postanowiło skupić się na celach mapy – zdobywaniu smoków i niszczeniu wież. Oba te zadania nie stanowiły dla nich żadnego problemu. Podjęcie się walki z pierwszym smokiem i ostatecznie zdobycie wzmocnienia okazały się bezcenne. To głównie w tym możemy upatrywać przyczyny zwycięstwa rywali Mistrzów Polski.
Nie wiadomo co dalej będzie z drużyną. W najbliższym czasie pojawią się oni na turnieju ESPORT NOW 2016, który odbędzie się w Hali Stulecia we Wrocławiu podczas najbliższego weekendu, 28 i 29 maja. Mówi się, że zawodnicy są chętni do wspólnej gry, jednak nie wiadomo, czy pod tą samą nazwą i w identycznym składzie.
Niestety to koniec przygody Szef+6 z Challenger Series. W kolejnym splicie nie zobaczymy żadnej polskiej drużyny, która walczyć będzie o awans do najwyższej europejskiej ligi, League Championship Series. Następna taka okazja będzie miała miejsce dopiero za pół roku, w trakcie kolejnych kwalifikacji.