Niewiele trwał projekt Mixer od Microsoftu. Platforma streamingowa została zamknięea po zaledwie trzech latach działania. Oznacza to, że streamerzy z nią związani kontraktami mają obecnie wolną rękę.

Zamknięcie Mixera nie oznacza jednak porzucenia projektu platformy streamingowej w wykonaniu Microsoftu. Tech-gigant kieruje swoje zainteresowanie w stronę Facebook Gaming, gdzie zostanie również przekierowany cały ruch. Mixer ma zostać zamknięty 22 lipca, wtedy również zniknie możliwość streamowania z konsoli Xbox.

Ci, którzy mieli wersję PRO na Mixerze nie powinni się martwić. Microsoft ma zamiar zrekompensować to dodatkiem wynoszącym 15$, które trafi na konta Xbox.

Mixer wypłynął na szersze wody rok temu – gdy na platformę przeniósł się najpopularniejszy streamer na świecie – Tyler „Ninja” Blevins. Amerykanin za podpisanie umowy z Microsoftem miał otrzymać sporą ilość pieniędzy, spekuluje się, że wartość kontraktu wynosiła nawet od kilku do kilkudziesięciu milionów dolarów. Na Mixerze streamował również m.in. Michael „Shroud” Grzesiek. Zamknięte platformy jest równoznaczne z rozwiązaniem umów ze streamerami. Oznacza to, że od 22 lipca będą mieli znowu wolną rękę i ponownie zdecydują, gdzie będą prowadzić transmisje. Być może wrócą na Twitcha, a może Facebook zaproponuje im równie lukratywny kontrakt? O tym przekonamy się zapewne w okolicach sierpnia.

Zeszłoroczny ruch Ninjy nie był do końca trafioną decyzją. Amerykanin stracił na tym masę widowni, a Mixer z kolei przeliczył się, mając nadzieję, że streamer ściągnie na platformę miliony nowych użytkowników. Podczas gdy Twitch i Facebook notowały niesamowite wzrosty (100% i 238% więcej godzin oglądanych transmisji), portal Microsoftu zaliczył jedynie wzrost 0,2%. Brzmi jak nieśmieszny żart. Tym samym decyzja o zamknięciu projektu musiała zapaść.