Kolejna polska organizacja decyduje się na przyjęcie pod swoje skrzydła zawodników Fortnite. Tym razem na ten krok zdecydowało się Team Kinguin, kontraktując nie czterech, lecz ośmiu zawodników, tworząc tym samym dwie niezależne drużyny.

Choć na prawdziwy esportowy rozwój produkcji Epic Games przyjdzie nam jeszcze zaczekać, kontraktowanie zawodników Fortnite przez polskie organizacje nie jest rzeczą nową. Dziś na ten ruch zdecydowało się Team Kinguin, które przyjęło pod swoje skrzydła ośmiu zawodników, którzy zostali rozdzieleni do dwóch niezależnych drużyn.

Team Black:

  • Sebastian „Sk1x” Sieczkowski
  • Aleksander „V1ns” Dahlke
  • Jakub „Qln” Romanowski
  • Michał „Hoopek” Jurek

Team Orange:

  • Alexander „Dialer” Urbaniak
  • Dominik „Nero” Dąbrowski
  • Patryk „Taiovsky” Winny
  • Jakub „Hycel” Krawczyk

Skład Team Black zrzesza graczy, których dotychczas mogliśmy obserwować pod banderą DESTROY, natomiast siostrzana drużyna to zawodnicy byłego Fortnoit. Przedstawiciele obu składów wielokrotnie pokazywali swoje umiejętności podczas rozgrywek z cyklu Bush Paranoia.

Jesteśmy niesamowicie wdzięczni Team Kinguin za inwestycję w dwie dywizje w jeszcze raczkującej grze, jaką jest Fortnite – mówi Dominik „Nero” Dąbrowski, kapitan Team Orange. – Wierzymy, że w ten sposób będziemy w stanie, poprzez współpracę, jeszcze dynamiczniej rozwinąć skrzydła i walczyć na poziomie światowym w nadchodzących turniejach.

Nowym Pingwinom życzymy samych sukcesów podczas nadchodzących zawodów. Kto wie, może to ich zobaczymy niedawno zapowiedzianego Fortnite World Cup.