Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Dwudziestosiedmioletni Wendell Lira postanowił zakończyć swoją karierę piłkarską i rozpocząć swoją przygodę z esportem.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że były już napastnik Vily Nova pół roku temu dostał nagrodę za najpiękniejszą bramkę roku 2015. Dziś jednak Lira zdecydował, że swoją karierę chce rozwijać w kierunku esportu. Nie wiadomo jednak czy podpisze on kontrakt z jedną z istniejących organizacji. Potwierdził jednak, że pierwsze oficjalne występy rozpocznie dopiero od nowej edycji gry FIFA.
W wywiadzie dla Globosporte.com Wendell Lira postanowił przybliżyć swój powód, dla którego zdecydował się na zmianę profesji:
Ograniczam swoje życie do dwóch marzeń – jednego możliwego i drugiego niemal niemożliwego do spełnienia. Pierwszym z nich było zostanie piłkarzem z osiągnięciami. To jest bardzo trudne, zwłaszcza w brazylijskim futbolu. Mam też marzenie zostać graczem, zawsze chciałem się w tym spełnić. To niemal niemożliwe, aby przestać grać w piłkę nożną i zostać graczem, jednak Bóg mi na to pozwolił.
Co ciekawe, według źródeł Wendell Lira pokonał obecnego mistrza FIFA Interactive World Cup, Abdulaziza Alshehriego aż sześć do jednego. Dla przypomnienia prezentujemy bramkę, dzięki której o Brazylijczyku usłyszał cały świat. Czy uda mu się także podbić świat esportu?