Ikona światowego esportu – Spencer Martin znany pod pseudniomiem ogłosił zakończenie swojej barwnej kariery. Mimo to Amerykanin nadal pozostanie w organizacji 100 Thieves.

14 lat na esportowym podwórku, liczne sukcesy, niezliczone clutche, które raz na zawsze przeszły do historii CS:GO – z tego przede wszystkim zapamiętamy Hiko. Mimo że Amerykaninowi nigdy nie udało się wygrać Majora, czy innego równie prestiżowego turnieju, to ze sceny schodzi, jako esportowiec absolutnie spełniony. Przez wszystkie lata swojej kariery Sepncer przyciągnął do siebie setki tysięcy fanów. Kanał 32-latka na Twitchu śledzi w tym momencie ponad 1,7 miliona użytkowników.

W 2019 roku Hiko postanowił spróbować swoich sił w VALORANCIE. Rok później Amerykanin zasilił szeregi  100 Thieves. Początkowo wyglądało na to, że Spencer przechodzi w nowej produkcji Riot Games drugą młodość. Popularni Złodzieje pojawiali się na wielu prestiżowych turniejach, gdzie zajmowali wysokie lokaty. Wszystko posypał się jednak po tym, jak ekipa Martina straciła na finiszu awans na pierwsze historyczne Mistrzostwa Świata. W kolejnym miesiącach amerykański zespół, jak i sam 32-latek zaliczał stały regres.

Stąd decyzja, aby zejść ze sceny, jako wygrany. Hiko poinformował fanów o zakończeniu swojej czternastoletnie kariery. Amerykanin wciąż pozostanie jednak w szeregach 100 Thieves, gdzie będzie pełnił rolę Content Creatora.