Trzeci w tym sezonie Major Dota 2 wkroczył w decydującą fazę rozgrywek. Pierwszym z zespołów, któremu przyszło pożegnać się z turniejem zostało Natus Vincere.

Po zakończeniu fazy grupowej wszystkie zespoły zostały rozdzielone do odpowiednich drabinek w play-offach zgodnie z uzyskanymi w niej miejscami. Pierwsze dwa z każdego zbioru mogły cieszyć się awansem do górnej drabinki. Pozostałym w udziale przypadła walka w systemie BO1 o pozostanie w turnieju.

Meczem rozpoczynającym zmagania w kolejnej fazie turnieju było spotkanie Natus Vincere oraz J.Storm, które uplasowały się odpowiednio na 3. i 4. miejscu w swoich grupach. Choć ukraiński zespół poradził sobie w niej o wiele lepiej, J.Storm musiało zmierzyć się z takimi przeciwnikami jak Team Secret i Team Liquid. Spotkanie zapowiadało się więc bardzo interesująco.

J.Storm 1:0 Natus Vincere

J.Storm

1 Moo ‒ Lifestealer
2 Bryle ‒ Shadow Fiend
3 Forev ‒ Dark Seer
4 Fear ‒ Nyx Assassin
5 March ‒ Witch Doctor

vs.

Natus Vincere

1 Ursa ‒ Crystallize
2 Medusa ‒ Magical
3 Sven ‒ Blizzy
4 Leshrac ‒ Chuvash
5 Disruptor ‒ soNNeikO

Gracze ukraińskiej organizacji rozpoczęli spotkanie od wyłapania Foreva Glimpsem soNNeikO, by Crystallize mógł go zabić. Kolejne eliminacje sprawiły, że Na’Vi lekko wysunęło się na prowadzenie. Nie przekładało się to jednak na oblężenie struktur, które aktywnie prowadziło J.Storm. Próba deny’u wieży na środkowej alei została udaremniona przez Bryle’a dzięki czemu amerykański zespół zyskał przewagę na mapie.

Na’Vi zdołało znaleźć dla siebie udaną potyczkę pod Roshanem i zgarnąć Aegis dla Magicala. Przeciwnicy natychmiast to zneutralizowali szybko wracając pod grotę i zabijając dwukrotnie Medusę. Od tego momentu kolejne walki drużynowe należały już do J.Storm, co w połaczeniu z ciągłym obleganiem struktur powiększało ich przewagę. Pierwsza wieża na konto składu ukraińskiej organizacji powędrowała dopiero w 24. minucie meczu. Zaś z każdą kolejną upywającą chwilą coraz pewniej czuł się Moo grający Lifestealerem co widać było po dużej ilości agresywnych wejść z jego strony. Jedno z nich Natus Vincere zdołało przekuć na swoją korzyść zużywając wykupienie Ursy.

Gra pozostawała dość wyrównana i rozstrzygnęła ją walka dopiero w 40. minucie, gdzie J.Storm, wykorzystując wykupienia pokonało przeciwników. Nawet świetny unik Meteor Hammera przez Magicala z wykorzystaniem Manta Style okazał się niewystarczający by przeżyć potyczkę. Droga do bazy jego zespołu stała otworem i nawet wykupienia nie zdołały powstrzymać amerykańskiego składu. Kropkę nad „i” postawił Vacuum Foreva na czterech rywali, który pozwolił na ich eliminację. Natus Vincere pozbawione możliwości obrony poddało grę. Tym samym J.Storm pozostaje w walce o 1 000 000 dolarów nagrody, podczas gdy przygoda z DreamLeague Season 11 zakończyła się dla ukraińskiej organizacji.