Sferis Pride uległo Spirit 18:22 w meczu decydującym o awansie z drugiego miejsca z grupy A turnieju xfunction Masters. Tym samym Polacy odpadli z turnieju po fazie grupowej.
Proces wybierania map:
- Sferis Pride odrzuciło Mirage
- Spirit odrzuciło Train
- Sferis Pride odrzuciło Dust 2
- Spirit odrzuciło Overpass
- Sferis Pride odrzuciło Cache
- Spirit odrzuciło Nuke
- Cobblestone został wybrany na zasadzie eliminacji
Cobblestone ( Sferis Pride 18:22 Spirit)
Pierwsze dwie rundy spotkania padły łupem Rosjan, którzy rozpoczęli spotkanie po stronie CT. Sferis Pride dzięki podłożonej bombie w pistoletówce, już w trzeciej potyczce zagrali fulla, który okazał się sukcesem. Od tego momentu Polacy powoli przejmowali kontrolę na mapie, spokojnie budując prowadzenie (5:3). Do pewnego momentu wszystko szło po myśli podopiecznych Kuby „Kubika” Kubiaka (7:3), lecz Spirit nie złożył broni, szybko odrabiając straty, by ostatecznie wygrać pierwszą połowę.
Taki obrót sytuacji na chwilę sparaliżował Pride, które ponownie przegrali rundę pistoletową oraz dwie następne (7:11). Gdy wydawało się, że rosyjscy gracze ruszą po wygraną, Exus i spółka wzięli się w garść, doprowadzając do remisu (11:11). Rywale polskiego zespołu nagle się zacięli, przez co nie byli w stanie zdobyć żadnego punktu. Z tego skrzętnie korzystał Sferis Pride dokładając jeszcze cztery „oczka”. W końcu Rosjanie przerwali złą serię, co wyraźnie ich podbudowało. Mimo dobrej sytuacji, Pride nie potrafiło dokończyć rywala, dlatego ostatecznie doszło do dogrywki.
Dodatkowe rundy również były pełne emocji. Decydująca w nich była strona terrorystów, gdyż najpierw Spirit, a później Polacy zdobyli po trzy punkty jako strona atakująca. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była druga dogrywka, w której już Rosjanie nie pozostawili złudzeń, tym samym uzyskując awans do dalszej części turnieju.