Sferis Pride pozostali w xfunction Masters 2016. W meczu przegranych w grupie A Polacy okazali się lepsi od Galatics.
Proces wybierania map:
- Galatics odrzuciło Overpass
- Sferis Pride odrzuciło Dust2
- Galatics odrzuciło Train
- Sferis Pride odrzuciło Cache
- Galatics odrzuciło Nuke
- Sferis Pride odrzuciło Mirage
- Cobblestone został wybrany jako mapa meczu
Cobblestone ( Galatics 11:16 Sferis Pride)
Po wygranej nożówce, polski zespół postanowił rozpocząć mecz po stronie antyterrorystów. Początek należał do Pride, które wygrało dwie pierwsze rundy. Portugalczycy w pistoletówce podłożyli jednak bombę, dzięki czemu już w trzeciej rundzie mogli się oni zdecydować na pełny zakup broni. Galatics wykorzystali w pełni swe uzbrojenie, zdobywając 5 punktów z rzędu. Podopieczni Kuby „Kubika” Kubiaka nie pozostawali jednak dłużni rywalom, odpowiadając serią trzech wygranych rund z rzędu. Od stanu 5:5 żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie dużej przewagi, dlatego wynik wciąż był sprawą otwartą (8:7).
Po zmianie stron Sferis Pride miało jeszcze lepsze otwarcie, gdyż zgarnęło na swoje konto 5 pierwszych rund, dzięki czemu ich prowadzenie było wyraźne (13:7). Taka przewaga pozwoliła Polakom na swobodne prowadzenie gry. Oponenci próbowali jeszcze odrobić straty (14:11), lecz repo i spółka pewnie doprowadzili mecz do końca, zostając tym samym w turnieju.