World Esports Association (WESA) powołało Sąd Arbitrażowy, czyli rodzaj egzekwowania praw i rozstrzygania sporów poza sądami tradycyjnymi. Ma to na celu usprawnienie działania stowarzyszenia. 

WESA, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Esportowe, powołało Sąd Arbitrażowy. Pozwoli to na dużo szybsze, pozbawione całej masy procesów (w tym sądowych) i poufne, egzekwowanie praw. Samo  rozstrzyganie sporów będzie polegało na wybraniu przez obydwie strony po jednym z trzech sędziów. Trzecim sędzią będzie osoba, na którą zgodzą się uczestnicy konfliktu. W przypadku, w którym nie będzie można takowego wybrać, decyzja ta spadnie na specjalnie powołany sąd. Ostatecznie, spierający się mogą wyrazić chęć, aby spór rozstrzygał tylko jeden sędzia. Strony mają również możliwość zatrudnienia prawników.Procesy, jak nie trudno się domyślić, nie będą wolne od opłat. Można się jednak spodziewać, że będą one znacznie niższe, niżeli koszty sądowe, które w przypadku procesów publicznych poniosłyby zwaśnione strony. Sama wysokość opłat będzie uzależniona od „wielkości” sprawy. Ponadto, Stowarzyszenie określiło, w jaki sposób mogą być rozstrzygane nagłe spory.Jak to wpłynie na esport? W mojej opinii, pomoże to usprawnić rozstrzyganie różnych sporów. Ponadto, może to zachęcić zarówno organizacje, graczy oraz organizatorów to dbania i bronienia własnych praw, a innych zmusić do przestrzegania ich. Miejmy nadzieję, że tak to się właśnie skończy i będzie to duży krok naprzód. Czas nam jednak pokaże, czy te metody będą się sprawdzały. Naszła mnie również taka refleksja, że prawdopodobnie, coraz to mniejsi „gracze” na rynku będą świadomi swoich praw i obowiązków, a to z kolei przyczyni się do ogólnej poprawy w branży, począwszy od najniższych jej szczebli.

Źródła:

The Esports Observer
WESA