w0xic o sytuacji z bombą w meczu z Digntas: Decyzja o powtórzeniu rundy została podjęta przez PGL

18.04.2022 Adrian Pałka
Fot. Starladder

We wczorajszym spotkaniu pomiędzy Eternal Fire a Dignitas doszło do groteskowej sytuacji. Po rozpoczęciu jednej z rund zawodnicy tureckiej drużyny zorientowali się, że na placu gry nie pojawiła się… bomba.

Sytuacja miała miejsce przy wyniku 20 do 19 dla tureckiej formacji. Zawodnicy Eternal Fire byli bliscy wejścia na bobmsite B, gdy spostrzegli, że na ich plecach nie ma bomby. Naturalnie pomyślelibyśmy, że to zwykły błąd w komunikacji i ładunek wybuchowy zwyczajnie leży na respie terrorystów. Problem jednak w tym, że paczka C4 nie zrespiła się na serwerze wcale.

Brak bomby umknął uwadze nawet komentatorów. Gra toczyła się swoim tempem, a zawodnicy Dignitas zdobyli na tyle komfortowe pozycje, że w skuteczny sposób  i  tak uniemożliwiliby podłożenie ładunku wybuchowego rywalom, a dzięki szybkim czterem fragom friberga Szwedzi zdołali doprowadzić do remisu.

Można więc powiedzieć, że brak bomby nie wpłynął w żaden sposób na przebieg rundy. Mimo to organizatorzy po blisko godzinnej naradzie postanowili ją powtórzyć. Tym razem jednak punkt wpadł na konto Eternal Fire. Ostatecznie XANTARES i spółka zdołali zdobyć jeszcze jeden punkt i domknąć mecz wynikiem 22:20.

Po meczu na graczy Eternal Fire spadła fala krytyki. Jak się jednak okazuje całkowicie nie słusznie. – O tym, że nie mamy bomby zdaliśmy sobie sprawę po śmierci imoRRa. Później zaczęliśmy grać chaotycznie, bowiem śpieszyliśmy się, by zabić wszystkich rywali. Przepraszam Dignitas, lecz decyzja o powtórzeniu rundy została podjęta przez PGL – napisał komentując całą sytuację w0xic.

Rozgrywki w ramach europejskich turniejów RMR można oglądać w języku polskim na kanale Piotra „Izaka” Skowyrskiego. Polska transmisja z wydarzeń RMR oraz PGL Major Antwerp 2022 powstaje przy współpracy z partnerami Logitech, KFC oraz Blue Microphones.

Inne tego autora