Niedawna aktualizacja dotycząca Trybu Zaufanego wprowadziła dość poważny błąd, na który skarży się masa graczy. Valve odpowiada skąd się bierze ten problem.

Twórcy CS:GO wytoczyli kolejne działa do walki z cheaterami. W ubiegłym tygodniu Valve wprowadziło na oficjalne serwery coś co nazwano „Tryb Zaufania”. Uniemożliwia on działanie wszystkich programów zewnętrznych jakkolwiek ingerujących w działającą grę. Do lamusa odeszły też wtyczki uznawane przez społeczność za nieszkodliwe, a sam Tryb Zaufania zdaje się bardziej utrudniać życie uczciwym osobom niż oszustom.

Jednym z najbardziej kuriozalnych błędów jest spadek FPS-ów podczas ruszania myszką. Wcześniej inni gracze sugerowali zmianę trybu gry na wersję kompatybilną wstecznie, lecz to mogło się wiązać ze zmniejszeniem Współczynnika Zaufania (Trust Factor). Głos w tej sprawie zabrało samo Valve, które wytłumaczyło, że niektóre oprogramowanie od myszek, które pozyskuje informacje z gry, jest wyjątkowo nadgorliwe i próbuje przebić się przez zabezpieczenie. Robi to z częstotliwością 1000 razy na sekundę, co powoduje drastyczne spadki płynności. Zapewniono, że prace nad tym problemem trwają.

Mimo, że nie zostało to powiedziane wprost, rozwiązaniem może być wyłączenie lub całkowite odinstalowanie programów służących np. do ustawienia oświetlenia w myszce. Na pierwszy rzut oka niepozorne, mogą powodować ten błąd. Jeśli doświadczacie takowych spadków, powinniście spróbować tego rozwiązania.