Martin „STYKO” Styk oficjalnie kończy przygodę z mousesports, na stałe zasilając szeregi europejskiego zespołu NoChance.
Słowak na swoim twitterze poinformował, że jego kontrakt w mousesports oficjalnie się zakończył. Po przerwie wakacyjnej będzie kontynuował grę z drużyną, z którą wystąpił na europejskim Minorze, czyli NoChance.
Jak dobrze pamiętamy historia STYKO w mousesports była dość… zawiła. Martin dołączył do Myszy w połowie 2017 roku i reprezentował ich barwy przez niecały rok, po czym zastąpił go Janusz „Snax” Pogorzelski. Słowak w tym czasie został wypożyczony organizacji Cloud9. Jednak niemiecka organizacja mimo wygranego ESL One New York 2018 zdecydowała się odsunąć Polaka od głównego składu i ponownie ściągnąć STYKO, który okazał się kluczowym elementem w komunikacji całego składu. Ale już po czterech miesiącach Martin „STYKO” Styk ponownie wylądował na ławce rezerwowych, na której znajdował się do dziś.
Dwudziestotrzyletni Słowak będzie kontynuował swoją grę u boku Maikelelego w drużynie NoChance. Skład ten wciąż nie znalazł lub nie ogłosił oficjalnej współpracy z żadną organizacją, mimo że niedawno wystąpili na europejskim Minorze. Gracze NoChance prezentują się następująco:
- Martin „STYKO” Styk
- Mikail „Maikelele” Bill
- Jesse „zehN” Linjala
- Kevin „kRYSTAL” Amend
- Thomas „Thomas” Utting
- Jonatan „Devilwalk” Lundberg (trener)