Siergiej „starix” Iszczuk to prawdziwa legenda sceny Counter-Strike. Po zakończeniu ponad pięcioletniej kariery zawodniczej, w marcu 2015 został trenerem w Na'Vi. Pojawiły się informacje, że współpraca między organizacją i starixem właśnie się zakończyła.

Nietrudno dociekać, co stało za takim posunięciem. Natus Vincere w ciągu ostatniego roku wygrało tylko jeden turniej – ESL One New York.  Rola trenera podczas meczu została zmarginalizowana poprzez nowe zasady rozgrywania meczów. Do tego bardzo wąska pula rozgrywanych map i częste porażki mimo wzmocnienia składu musiały wywrzeć na właścicielach organizacji presję, by poszukać rozwiązania impasu.

Miejsce Siergieja zajmie dotychczasowy analityk Na'Vi – Andriej „Andi” Prochorow. Napisał on na swoim Twitterze, że w wychodzi z cienia i nadchodzi jego czas. Czy forma trenerska 29-letniego weterana sceny stanowiła problem w Natus Vincere? Wcześniej nie otrzymywaliśmy żadnych sygnałów sugerujących zrzucanie odpowiedzialności za przegrane na starixa, więc pojawia się wiele znaków zapytania o faktyczną formę zawodników tej formacji…