Ponad 4 lata minęło, od kiedy fnatic straciło pierwsze miejsce w rankingu HLTV. Szwedzi po 1471 dniach wracają na tron, spychając jednocześnie na niższe stopnie podium Natus Vincere i Astralis.
Dawno nie mieliśmy tak rewolucyjnego notowania rankingu HLTV. Mamy nowego lidera zestawienia – jest nim fnatic, które dwa tygodnie temu świętowało zwycięstwo w ESL Pro League Season 11 Europe. Fantastyczna forma Szwedów, która trwa od zeszłej jesieni, zbiera swoje plony. JW i spółka ponownie są najlepszą drużyną na świecie, pytanie tylko na jak długo. Za ich plecami czai się Natus Vincere oraz Astralis. Duńczycy ostatni raz tak „niskie” miejsce zajmowali w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas wrócili na tron w najlepszym możliwym stylu, czyli wygrywając Majora w Berlinie. Czy doczekamy się podobnej odpowiedzi od ekipy device'a? Najlepszą okazją będzie majowy DreamHack Masters Spring. Co wydarzyło się w dalszych rejonach rankingu HLTV? G2 spadło już na 6. miejsce, tracąc piątą pozycję na rzecz Liquid. Duży awans, bo o pięć oczek zaliczyli Duńczycy z North, którzy obecnie okupują 21. miejsce. Do ToP30 wskoczyli za to Heretics, którzy rozgrywają obecnie świetne ESL One: Road to Rio.
fnatic (+2)
Natus Vincere (-1)
Astralis (-1)
mousesports (-)
Liquid (+1)
G2 (-1)
Evil Geniuses (-)
FaZe (-)
Vitality (+1)
100 Thieves (-1)
Co się wydarzyło na polskim podwórku? Otóż dużo. Sensacją jest nowy numer trzy polskiego zestawienia, czyli Pompa Team. Organizacja Isamu i Nitra zajmuje w światowym rankingu 93. miejsce. Liderem w naszym kraju pozostaje x-kom AGO, tuż za nimi znajdują się gracze AVEZ. W rankingu pojawiła się również nowa drużyna – Demolition Crew, czyli ekipa morelza, snatchiego, cranka, aykena i devoduveka.
33. 

39. 

53. 
56. 

57. 
93. 
106. 
111. 
156. 
209. 