Faruk „pita” Pita za pomocą Twittera przedstawił społeczności CS:GO swoją sytuację związaną z banem od ESIC. Okazało się, że czas blokady na trenowanie został zmniejszony i Szwed wróci do pracy zdecydowanie szybciej.

Wrzesień 2020 roku dla wielu szkoleniowców był ciężkim okresem. Każdy, kto w przeszłości skorzystał z coach buga, który powodował przewagę nad rywalem w oficjalnym meczu, prędzej czy później otrzymał od ESIC tymczasowego bana na wykonywanie zawodu. Jedną z osób, na których wymuszono przerwę od współpracy z drużyną jest Faruk „pita” Pita, którego większość kojarzy z działania pod banderą Ninjas in Pyjamas. Szwed zaliczył w tym klubie dwa epizody, a jego największym sukcesem ciągle pozostaje podniesione trofeum ESL One Cologne 2014.

Z początku pita dostał 10 miesięcy blokady. Poradzono mu natomiast skontaktowanie się z ESIC, które ostatecznie po przesłuchaniu postanowiło zmniejszyć karę Farukowi o 45% – 25% za przyznanie się i 20% za pomoc w śledztwie. Dzięki temu Pita będzie mógł wrócić do trenowania od 13. marca, bowiem właśnie tego dnia wygaśnie jego zakaz. Coach ze Szwecji jasno zakomunikował, że do tej pory nie zamierza przyjąć żadnej oferty jako analityk, ponieważ chce w pełni uszanować bana.

Mam nadzieję, że do połowy marca społeczność znowu mnie zaakceptuje. Jeśli niektórzy tego nie zrobią – w pełni zrozumiem i uszanuje. Naprawdę liczę, że będzie mi dane wrócić do trenowania. Pomaganie zawodnikom jest tym, co kocham. Wiele się nauczyłem przez ostatnie 7 lat i chcę to kontynuować. Nie chcę zmieniać gry. CS jest moją pasją od 2001 roku i to się nie zmienia.” – napisał pita w oświadczeniu dostępnym pod tym adresem.