Trzymali nas do końca w niepewności, ale ostatecznie się udało – Anonymo awansowało do turnieju głównego Spring Sweet Spring 3! Polacy pokonali 2:1 1WIN po znakomitym come-backu na Mirage'u.

  • Russian Federation 1WIN 1:2 Poland Anonymo (Dust2 19:17, Nuke 4:16, Mirage 13:16)

Co to było za emocjonujące spotkanie, trwające ponad 3 godziny! Mecz rozpoczął się na Duście, wybranym z resztą przez 1WIN. Rosjanie rzeczywiście weszli w spotkanie o wiele lepiej, prowadząc po pierwszej połowie 11:4. Co więcej, gdyby nie lepsza postawa Anonymo w końcówce pierwszej połowy, to ten słaby wynik mógłby być jeszcze gorszy dla Polaków. Początek drugiej części to wygrana pistoletówka i… przegrane trzy kolejne rundy. W rezultacie 1WIN prowadziło w tym momencie już 14:5 i wydawało się, że zwycięzcę Dusta już poznaliśmy. Nic bardziej mylnego – Polacy ruszyli do odrabiania strat i w heroiczny sposób udało im się doprowadzić do dogrywki. W niej jednak zabrakło już pary. Efekt – porażka 17:19, boląca podwójnie, bo po znakomitym powrocie.

Rywalizacja przeniosła się na Nuke'a, gdzie obejrzeliśmy najlepszą możliwą odpowiedź ze strony Anonymo, czyli genialne rozegranie strony terrorystycznej. Polacy byli absurdalnie skuteczni w ataku i pierwszą połowę zakończyli wspaniałym wynikiem 13:2. Warto powtórzyć – na Nuke'u, po stronie TT! Po zamianie ról Snax i spółka wcale nie zwolnili tempa i ostatecznie szybko zakończyli to starcie wynikiem 16:4. Wybitny mecz zagrał Snax – 24 fragi, 7 śmierci i rating 2.06 – w 2021 roku Januszowi zdarzyła się tylko jedna, tak dobra ratingowo mapa.

Decydującą mapą był Mirage, gdzie przez długi czas musieliśmy cierpieć i obgryzać paznokcie z nerwów. To pokłosie bardzo dobrego występu 1WIN po stronie atakującej, Rosjanie bowiem w pierwszej połowie wyszli na wysokie prowadzenie 10:5 i mieli przed sobą teoretycznie łatwiejsze zadanie, czyli bronienie bombsite'ów. Po zamianie ról oglądaliśmy jednak powtórkę z Dusta, czyli odważną gonitwę za wynikiem w wykonaniu Anonymo. Tym razem come-back był jednak o wiele bardziej owocny, a to dlatego, że do dobrze grającego Snaxa dołączył KEi, który wskoczył na najwyższe obroty. Pietkun w pojedynkę niszczył defensywę rywala i finalnie zakończył mecz z 36 fragami. Strzelec zdobył również dwa, być może najważniejsze fragi – miało to miejsce w w 26. rundzie przy wyniku 13-12 dla Anonymo. Wówczas KEi ugrał clutcha 1vs2, co zdemolowało ekonomię przeciwnika i otworzyło Polakom drogę do sukcesu. Ostatecznie nasi rodacy mogą cieszyć się z wygranej 16:13 i w rezultacie 2:1 w mapach.

Dzięki takiemu wynikowi zobaczymy Anonymo w turnieju głównym Spring Sweet Spring 3!