Za nami pięć kolejek rozgrywek Female Open Spring 2018 od ESL. Do końca zmagań coraz mniej czasu, drużyny walczą o każdy punkt. W stawce nie brakuje polskich zespołów.
W dywizji numer trzy dobrą passę utrzymuje ParadokS, zawodniczki z Polski zanotowały kolejne zwycięstwo. Tym razem mecz z The Hyper Bunnies zakończył się walkowerem, przeciwniczki nie zdołały zebrać składu. ParadokS z 3 zwycięstwami i jedną porażką zajmuje trzecią pozycję w tabeli. Kolejny mecz z udziałem Polek już w czwartek o godzinie 18:30. Rywalem będzie Equipet de l’Est. Nie zmienił się lider trzeciej dywizji na czele wciąż europejski mix scandies and frenchies.
Dywizja numer dwa to spotkania CLAWS Female oraz PHOENIX HIRO. W piątej kolejce zawodniczki nie rozgrywały spotkań. Do rywalizacji wrócą w kolejce siódmej, rywalem CLAWS Female będzie Crystal Bears Female. Spotkanie zostanie rozegrane 24 lutego o godzinie 19:00. PHOENIX HIRO tego samego dnia podejmie WildRabbit eSports Female.
W dywizji numer 1 walczy Insomnia, polski zespół aktualnie zajmuje 7 pozycję w tabeli. W ostatnim spotkaniu Polki musiały uznać wyższość czeskiego ROG.female. Spotkanie było bardzo wyrównane na de_cache padł wynik 16-14. Na de_overpass potrzebna była dogrywka w której ostatecznie wygrały czeskie zawodniczki. Kolejne spotkanie 24 lutego o godzinie 19:00 Insomnia rozegra z eSuba.ladies.
ParadokS cały czas utrzymuje wysoką pozycję w dywizji trzeciej, jednak Polki muszą utrzymać koncentrację do samego końca. CLAWS Female oraz PHOENIX HIRO będą miały okazję na pierwsze punkty w rozgrywkach. Insomnia dzielnie walczy w pierwszej dywizji nadchodzący rywal jest jak najbardziej w zasięgu polskiego zespołu.