Pasha znoszący ponownie trofeum w katowickim Spodku? To wciąż niemożliwy scenariusz! Polak zadeklarował swoją pomoc osłabionym przed IEM Katowice 2022 drużynom.

Świeżo upieczony zwycięzca walki wieczoru High League 2 nie zamierza porzucać swoich esportowych marzeń. Polak wciąż ma nadzieje wystąpić jeszcze kiedyś w katowickim Spodku. Jak wiemy podczas najbliższego turnieju Intel Extreme Masters nie będzie nam dane zobaczyć długo wyczekiwanego showmatchu z udziałem „Złotej Piątki”, lecz cień nadziei na występ Pashy w roli gracza wciąż istnieje. Były zawodnik Virtus.pro zaoferował pomoc osłabionym drużynom.

– Pamiętajcie chłopaki, jeżeli dostaniecie kontuzji, lub zachorujecie, zadzwońcie do Papito. Przyjadę do was w trzy godziny. – napisał na swoim Twitterze Pasha. Potencjalnie z uprzejmości Polaka mogłoby skorzystać FaZe Clan, które pozostaje pod ścianą po tym, jak pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał ropz. Wiemy już, że na pomoc europejskiej formacji na pewno nie przybędzie tym razem olofmeister, który w najbliższych dniach leci do Nowego Jorku.

W tej sytuacji chwilowy angaż Pashy w FaZe wydaje się wciąż mało prawdopodobny, lecz już zdecydowanie bardziej możliwy niż wczoraj. Obecnie zespół karrigana ma zapewne jedynie alternatywę w postaci gry z trenerem – Robertem „RobbaNem” Dahlstromem.