Nie na taki początek w barażach ESEA Premier liczyli zawodnicy PACT. Polski zespół na start relegacji uległ LDLC i od następnego pojedynku będzie musiał radzić sobie w drabince przegranych.
PACT nie miało szczęścia w losowaniu. Polski zespół na start baraży musiał stawić czoło LDLC, które niewątpliwie jest jedną z najsilniejszych drużyn w całym zestawieniu. Mając jednak na uwadze fatalne wyniki Francuzów w ostatnim czasie, mieliśmy nadzieję, że PACT, które poczyniło ogromny progres, sprawi niespodziankę i zdoła zaskoczyć ekipę SIXERA.
Francuzi zdawali sobie jednak sprawę z wagi tego spotkania. Dla LDLC utrzymanie w ESEA Premier jest niesamowicie istotne, zważając na markę organizacji. Francuski klub jeszcze kilka lat temu był wiodącym na scenie Counter-Strike’a. Na pierwszej mapie ekipa Maki gładko pokonała PACT 16 do 5. Na Nuke’u Sobol i spółka postawili już zdecydowanie większy opór podopiecznym Ozstrik3ra, ale mimo to końcowy rezultat mógł satysfakcjonować jedynie naszych rywali.
Dzisiejsza porażka z LDLC oznacza, że PACT o awans do ESEA Premier będzie musiało walczyć w drabince przegranych. Zespół MINISE potrafi jednak grać z nożem na gardle, co pokazał podczas play-offów ESEA Advanced.
LDLC 2:0 PACT
- Vertigo – 16:5
- Nuke – 16:13