Przerażające wieści stały się rzeczywistością. Virtus.pro rezygnuje ze współpracy z polską drużyną Counter-Strike'a, przyjmując skład AVANGAR.
Zgodnie z plotkami krążącymi od pewnego czasu po sieci, rosyjska organizacja zdecydowała się zakończyć sześcioletnią przygodę z polskim składem CS:GO. Virtus.pro od dziś reprezentować będzie kazachski skład znany dotychczas jako AVANGAR i jak podaje organizacja, podpisano z zawodnikami długoterminowe kontrakty.
Historia polskich zawodników pod barwami Virtus.pro rozpoczęła się 25. stycznia 2014 roku. Wiktor „TaZ” Wojtas, Filip „NEO” Kubski, Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski, Janusz „Snax” Pogorzelski oraz Paweł „byali” Bieliński przywdzieli czarno-pomarańczowe barwy, rozpoczynając fenomenalną historię Polaków na międzynarodowej arenie. Już dwa miesiące później zwyciężyli swojego pierwszego Majora – EMS One Katowice 2014, pokonując w finale Ninjas in Pyjamas. Przez właśnie to wydarzenie, CS:GO stał się najpopularniejszym tytułem esportowym na polskim podwórku.
Dla Polaków był to dopiero początek drogi usłanej nie tylko sukcesami, lecz również potężnymi problemami. Jeśli chodzi o te pierwsze, to Virtus.pro zdołało podnieść puchary takich turniejów jak ESL ESEA Pro League Invitational, ELEAGUE Season 1, DreamHack Open Bucharest 2016 czy DreamHack Masters Las Vegas 2017 – ostatnie trofeum zdobyte na międzynarodowym turnieju. Przez lata Virtusi udowadniali swoją wartość, wielokrotnie stając na podium innych zawodów, jak chociażby zdobywając drugie miejsce podczas ELEAGUE Major Atlanta 2017.
Sześć lat z polską drużyną było niezapomnianym doświadczeniem i chciałbym podziękować naszym fanom, którzy wykonali wyjątkową pracę wspierając nas przez ten okres. VP nie byłoby tym, czym jest obecnie, gdyby nie filary zbudowane przez naszych graczy. Dlatego też, z głębi mojego serca, chcę ogromnie podziękować wszystkim tu wymienionym: Taz, neo, pasha, byali, Snax, MICHU, Vegi, snatchie, phr, TOAO, morelz, OKOLICIOUZ, Loord, KubiK, Junior oraz kuben – dziękujemy za wszystko, co dla nas zrobiliście.
– powiedział Roman Dvoryankin, główny menadżer Virtus.pro.
Problemy w 2017 roku spowodowały, że pierwszy raz po czterech latach dokonano zmian kadrowych w Virtus.pro. Szóstego lutego Wiktro „TaZ” Wojtas został odsunięty od głównego składu i wypożyczony na okres próbny do Kinguin, zaś w zamian Niedźwiedzie pozyskali jednego z najbardziej obiecujących graczy nadwiślańskiej krainy – Michała „MICHU” Müllera. Jeszcze w czerwcu Virtus.pro opuścił Janusz „Snax” Pogorzelski, powodując lawinę transferową. Ostatecznie pod koniec roku postanowiono całkowicie przebudować polski skład.
Przez ostatnie dwanaście miesięcy Virtus.pro mocno eksperymentowało z polskim składem. Wydawać się mogło, że Janusz „Snax” Pogorzelski, jako kapitan nowego zespołu, dostał wolną rękę na dobór nowych zawodników. Mimo kolejnych trzech transferów, drużyna nie była w stanie osiągać zadowalających wyników. Największymi osiągnięciami w ciągu ostatniego roku okazały się: wygrana piątego sezonu Polskiej Ligi Esportowej, drugie miejsce V4 Future Sports Festival – Budapest 2019 oraz ESL Mistrzostw Polski – Wiosna 2019 i… tyle. Ot cały roczny dorobek.
Stąd niedawno w sieci pojawiły się plotki o zwolnieniu polskiego składu, które miały się łączyć z końcem działalności Romana Dvoryankina – głównego menadżera Virtus.pro, który przez wszystkie sześć lat wspierał naszych zawodników. Od dziś rosyjską organizację będą reprezentować byli zawodnicy AVANGAR, którzy obecnie znajdują się na 15. pozycji rankingu HTLV, są wicemistrzami ostatniego Majora i wygrali BLAST Pro Series Moscow.
To istotny dzień dla Virtus.pro, jako że otwieramy nowy rozdział w naszej historii z Counter-Strike'a. To także dodatek do naszej światowej klasy drużyny Dota 2, który pozwoli nam być bardziej konkurencyjnymi i przyniesie jeszcze więcej powodów do chluby fanom na całym świecie. Obecnie mamy jedne z najmłodszych drużyn na świecie, zarówno w Dota 2, jak i CS:GO, więc jest to solidny fundament dla przyszłego rozwoju organizacji.
– powiedział Roman Dvoryankin, główny menadżer Virtus.pro.
Welcome our new CS:GO team
Jame time #GOGOVP pic.twitter.com/vhKsrhiZIY
— Virtus.pro (@virtuspro) December 16, 2019