Kirill „Boombl4” Mikhailov podczas streama potwierdził, że mógł dołączyć do G2 Esports, jednak obie strony nie znalazły godnych warunków umowy.
Przez kilka tygodni krążyły plotki o możliwym dołączeniu Kirilla „Boombl4” Mikhailova do europejskiej formacji G2 Esports, jednak ostatecznie do tego nie dojdzie. Były prowadzący NAVI poinformował, że prowadził oficjalne rozmowy z organizacją, ale spaliły się na panewce jeszcze we wczesnym stadium, ponieważ strony nie mogły uzgodnić satysfakcjonujących warunków. Jednym z warunków, na który Kirill nie chciał się zgodzić to przymus wyprowadzenia z Rosji – granie w europejskim zespole bez przyjaciół, bez rodziny i bliskich jest trudne.
Ponadto Rosjanin wyznał, że jest otwarty na zbudowanie nowego zespołu. W głowie nawet ma wybranych zawodników, którzy mogliby stanąć u jego boku. Jednakże jest jeden problem – jakakolwiek organizacja, z którą chciałby zacząć współpracować, musiałaby najpierw wykupić go spod bandery NAVI, bo wciąż jest związany kontraktem.
Przypomnijmy, że Kirill „Boombl4” Mikhailov został odsunięty od głównego składu ze obawy na straty wizerunkowe organizacji. Zawodnik zmagał się z wieloma problemami w życiu prywatnym, głównie rozwód z żoną. Kobieta oskarżyła go o nadużywanie substancji psychoaktywnych, również podczas oficjalnych meczów CS:GO, w celu polepszenia swoich wyników. Boombl4 obalił te oskarżenia publikując w sieci negatywne testy narkotykowe.