Owen „oBo” Schlatter nie jest już związany z Complexity kontraktem. Zawodnik był poza głównym składem od września 2020.

Przede wszystkim warto wspomnieć, dlaczego oBo znalazł się poza głównym składem – wszystko przez pandemię koronawirusa. Młody Amerykanin miał wyjechać do Europy z myślą, że wkrótce wróci do swojej ojczyzny. Tak się jednak nie stało, bowiem utknął na Starym Kontynencie na dłużej. Dopiero we wrześniu 17-latek zdecydował, że wraca do Stanów Zjednoczonych. Jak sam określił, była to moja najtrudniejsza decyzja w życiu. Równocześnie był to bardzo zaskakujący ruch, gdyż forma składu pięła się w górę, a oBo był mocnym punktem drużyny. Co więcej, o decyzji dowiedzieliśmy się chwilę przed odlotem Amerykanina do swojego kraju.

Odejście oBo było początkiem kryzysu Complexity, który nadal trwa. Organizacja próbowała różne opcje, zastępując swojego utalentowanego gracza czterema różnymi stand-inami. W końcu Jason Lake zdecydował się na zakontraktowanie gwiazdy australijskiego CSa – Justina „jks” Savage'a, który jednak nie spełnia pokładanych w nim nadziei. W rezultacie Complexity to już nie ta sama, mocno rozwijająca się drużyna, co z okresu wiosna-lato 2020.

oBo tym samym kończy swoją przygodę z organizacją, która trwała od czerwca 2019 roku. Wówczas jako 15-latek był bohaterem głośnego transferu do dużej organizacji. Schlatter jednak udźwignął presję i znakomicie się rozwinął, a jego średni rating w 2020 wyniósł aż 1.11. Jak sam niedawno przyznał, rozważał bootcampy i pobyty w Europie, ale na ograniczony okres. Być może jest to wskazówka dla jego potencjalnego przyszłego zespołu, bo taki talent jak oBo z pewnością długo nie pozostanie bez drużyny.