Nasi rodacy wciąż mają matematyczne szansę na to, by znaleźć się w fazie pucharowej piątego sezonu ESL Pro League, a dzisiejszego wieczoru o komplet punktów powalczą ze szwedzkim Ninjas in Pyjamas.

Mimo słabego występu w Kijowie nasi rodacy nie zwalniają tempa, bowiem już tego wieczoru staną naprzeciw szwedzkiej formacji Ninjas in Pyjamas. Przeciwnik dobrze znany podopiecznym Jakuba 'kubena' Gurczyńskiego, który niejednokrotnie przysporzył Polakom sporych kłopotów. Jednak w ostatnim czasie obie ekipy nie prezentują swojej najlepszej formy, wręcz przeciwnie – można powiedzieć, że jest to jeden z najgorszych dla nich okresów. Ale dla każdej drużyny przychodzi kiedyś taki czas, a po nim nastają momenty sławy, chwały i dokonywania niemożliwego.

Dzisiejszego wieczoru dojdzie do pojedynku pomiędzy tymi dwoma zespołami w ramach piątego sezonu ESL Pro League. Obecnie Ninjas in Pyjamas w generalnej klasyfikacji zajmuje 10. pozycję, a nasze rodzime Virtus.pro jest cztery oczka dalej, będąc jedynie lepszym nad rodakami z Team Kinguin. Jednak polscy zawodnicy nie rozegrali jeszcze kilku spotkań i w teorii wciąż mają szansę na udział w fazie pucharowej, jednak ta szansa jest bardzo mała. Przede wszystkim Polacy musieliby wygrać wszystkie nadchodzące spotkania, a następnie liczyć, że którejś z drużyn w czołowej szóstce powinie się noga.

Pierwsze spotkanie zaplanowano na godzinę 19:00, kolejne zostanie rozegrane godzinę później. Virtusi o komplet punktów powalczą najpierw na mapie Nuke, następnie przeniosą się na Cobblestone'a. Obie lokacje należą do jednych z lepszych w ich wykonaniu, jednak ostatnio mieli i tam spore problemy. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w najbliższym czasie! Oby ten dzień był dobry dla polskich ekip, bowiem nie można również zapominać o trzech rodzimych formacjach walczących w Kopenhadze.