Według oficjalnych informacji, Janusz „Snax” Pogorzelski zostaje przesunięty na ławkę rezerwowych w Anonymo Esports.

Według informacji podanych przez organizację, Janusz „Snax” Pogorzelski robi sobie przerwę od gry. Idzie w ślady Kacpra „kylara” Walukiewicza, który niedawno poprosił o odsunięcie od głównego składu. Według zapewnień Anonymo, Snax wróci do gry po nowym roku.

Pogorzelski zdecydowanie jest jednym z filarów dywizji CS:GO w Anonymo Esports. Gracz może pochwalić się jednym z największych bagaży doświadczeń spośród wszystkich członków, czy najwyższym ratingiem z całego składu. Jednak przede wszystkim Snax w trakcie minionego stał się twarzą organizacji, która z pewnością bardzo dużo zyskiwała na wspólnych działaniach marketingowych.

Mając wiele lat doświadczenia nauczyłem się, ze jeżeli zaczynam odczuwać zmęczenie warto odpocząć / zrobić przerwę zadbać o siebie. Takie świadome przerwy dają szanse na regenerację i są niezbędne w pracy profesjonalnego gracza.
Startując z nowa drużyna wyznaczyłem sobie cele, uważałem ze bez problemu jesteśmy w stanie je zrealizować ale jednak okazało się inaczej, po esl conference wchodząc na ts czy cs, czulem zwątpienie i nie otrzymywałem od gry takiej radości jak zawsze. Czas na reset, cieszę się ze niebawem wrócę świeży i gotowy na kolejne wyzwania.
Z doświadczenia wiem, że wielu graczy idzie na odpoczynek kiedy nie ma już innej opcji  kiedy wyjechali się na maksa kiedy siada zdrowie i psycha. Mam już taki okres za sobą – nie chce go nigdy powtórzyć oraz takim świadomym zarządzaniem własna energia chciałbym otwierać innych na ten ważny temat w esporcie o którym się nie mówi i z którym często nie wiadomo jak siebie radzić.

 – napisał Janusz „Snax” Pogorzelski

Nie da się jednak ukryć, że atmosfera wewnątrz Anonymo może pozostawiać wiele do życzenia. Niedawno ze składem rozstał się Kamil „KEi” Pietkun, kilka tygodni po nim podążył Kacper „kylar” Walukiewicz. Mimo to oczekiwania wobec zespołu stale rosną, mimo że zostały postawione bardzo wysoko na początku tego roku, gdy udało mu się wbić do rankingu RMR. Po dołączeniu rallena i snatchiego skład okrzyknięto „polskim super-teamem”, lecz wyniki mówią zdecydowanie co innego.